Pokaz siły: rosyjskie okręty wojenne na Kubie
Rosyjskie okręty wojenne przybyły w środę do Hawany. Władze USA nie uznają jednak ich obecności za zagrożenie, choć uważnie obserwują ruchy jednostek. W ocenie komentatorów ma to być pokaz siły w odpowiedzi na wsparcie Waszyngtonu dla Ukrainy.
Jako pierwsze do portu w Hawanie przypłynęły okręt zaopatrzeniowy i holownik, natomiast fregata Admirał Gorszkow i atomowy okręt podwodny Kazań przypłynęły później.
W drodze na Kubę fregata i okręt podwodny przeprowadziły na Oceanie Atlantyckim ćwiczenia z użyciem rakiet – przekazała- agencja Reutera, powołując się na ministerstwo obrony Rosji.
160 km do USA
O wpłynięciu okrętów do Zatoki Hawańskiej poinformowała również stacja CNN, oceniając wizytę jako największy pokaz siły Rosji na Kubie od wielu lat.
Uważnie monitorujemy trasę tych okrętów. W żadnym momencie nie stworzyły one bezpośredniego zagrożenia dla Stanów Zjednoczonych – powiedział Reutersowi amerykański urzędnik, który chciał zachować anonimowość.
Hawana znajduje się zaledwie 160 km od Key West w stanie Floryda, gdzie mieści się baza lotnicza amerykańskiej marynarki wojennej.
Wizyta rosyjskich okrętów w momencie, gdy administracja prezydenta USA Joe Bidena rozważa, jak daleko idące kroki podjąć na rzecz pomocy Ukrainie w obronie przed rosyjską inwazją, sugeruje, że nie jest to „standardowa praktyka” – ocenił specjalista ds. latynoamerykańskich z Uniwersytetu Amerykańskiego William Leogrande.
Potem Wenezuela?
Władze Kuby zapowiadały w ubiegłym tygodniu, że cztery rosyjskie okręty złożą w dniach 12-17 czerwca „oficjalną wizytę w porcie w Hawanie”. W komunikacie podkreślono „historycznie przyjazne stosunki” między Rosją a Kubą. Hawana zapewniała, że okręty nie przenoszą broni jądrowej.
Agencja AP wiązała obecność okrętów na Atlantyku z groźbami rosyjskiego dyktatora Władimira Putina, że podejmie „symetryczne kroki” w odwecie za decyzję Bidena zezwalającą Ukrainie na użycie amerykańskiej broni do uderzeń na terytorium Rosji, by bronić Charkowa.
W mediach pojawiły się spekulacje, że - oprócz Kuby - rosyjskie okręty mogą odwiedzić również porty w Wenezueli, która również jest sojusznikiem Moskwy.
PAP/bz
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Polacy nie będą mieli czym palić już tej zimy
Pieniędzy nie ma i nie będzie. Budżetówka bez podwyżek