INWAZJA NA UKRAINĘ
Dlaczego Kursk? Nareszcie znamy cel ofensywy
Ukraińska ofensywa w rejonie kurskim nie zwalnia. Wiemy o tysiącach jeńców i, mimo upływu czasu, braku sensownej reakcji wojsk rosyjskich. Tajemnicą jednak pozostaje cel ofensywy. Teraz nieco światła na to rzucił prezydent Wołodymyr Zełeński.
Ofensywa Ukrainy na terytorium Rosji trwa już ponad tydzień i nie zanosi się, by miała zakończyć się fiaskiem. W pierwszych godzinach ofensywy Ukraińcy zniszczyli batalion nieprzyjaciela, zajmując przy okazji rozdzielnię gazu w mieście Sudża. Trudno było jednak uwierzyć, że ofensywa nie będzie niczym więcej jak tylko desperackim rajdem.
Sukces Ukrainy
Dziś wiemy, że Ukraińcy nie tylko nie cofają się, ale umacniają na zajętych terenach, zamykając w kotłach kolejne, rosyjskie zgrupowania. Czemu jednak służy operacja?
Strefa buforowa
Głos w tej sprawie zabrał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński, który w niedzielę stwierdził, iż chodzi o potencjał wojskowy Rosji:
Teraz naszym głównym zadaniem w operacjach obronnych jest zniszczenie jak największej części rosyjskiego potencjału wojennego i przeprowadzenie maksymalnych działań kontrofensywnych
Jak dodał, cytowany przez „Rzeczpospolitą” prezydent, chodzi też o stworzenie strefy buforowej na terytorium nieprzyjaciela - czyli Rosji.
Podbicie stawki o pokój?
Potwierdza to niejako naszą hipotezę sprzed tygodnia, kiedy wskazywaliśmy, iż może chodzić o podbicie stawki przed ewentualnymi rozmowami pokojowymi. Niespodziewanie dla wielu ekspertów Ukraina zyskała potężne atuty.
rp.pl/ as/
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Bruksela rozjedzie polski przemysł?
Światowy przełom? Polski patent powstrzymuje złotą algę
Likwidacja walcowni. 460 osób bez pracy w regionie
80 proc. gruntu pod CPK wykupione
»» Najnowsze wydanie „Wywiadu Gospodarczego” oglądaj tutaj: