Informacje

Tuszonka wołowa (zdj. poglądowe) / autor: Wikimedia Commons / Bestalex, licencja CC
Tuszonka wołowa (zdj. poglądowe) / autor: Wikimedia Commons / Bestalex, licencja CC

INWAZJA NA UKRAINĘ

Putin przejął siłą fabrykę konserw, żeby wyżywić armię!

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 18 października 2024, 13:30

    Aktualizacja: 18 października 2024, 16:26

  • Powiększ tekst

Takie rzeczy są możliwe tylko w putinowskiej Rosji (no, może jeszcze w Korei Kima). Władimir Putin podpisał właśnie dekret, na mocy którego odebrał Amerykaninowi rosyjskiego pochodzenia należącą do niego największą w kraju fabrykę konserw. Cel jest szczytny: żołnierze Armii Federacji Rosyjskiej na froncie na Ukrainie narzekali na kiepskie racje żywnościowe. Trzeba było działać. W efekcie dla żołdaków zapowiada się teraz prawdziwa „Ameryka” – nie trzeba będzie kraść i uganiać się za psami i inną udomowioną zwierzyną – dostaną konserwy. Prawdziwe, amerykańskie!

W Polsce mamy od niedawna „uchwałokrację” – to taka namiastka „dekretokracji”, królującej w zbrodniczej Rosji Putina. Dyktator pokazał właśnie po raz kolejny jak wygląda ona w praktyce: wydał dekret i w tym samym momencie państwo przejęło zarejestrowany w Stanach Zjednoczonych holding Gławprodukt. W Rosji jest to potentat w zakresie produkcji konserw, m.in. mięsnych, rybnych i warzywnych. Firma do tej pory należała do przedsiębiorcy, który wyemigrował do Ameryki w latach 70.

Z linii produkcyjnej prosto na front

Gławprodukt ma w portfolio ponad 500 pakowanych w puszki potraw, m.in. z mięsem, skondensowanym mlekiem, warzywami i rybami. Jest wielce prawdopodobne, że moce produkcyjne firmy wesprą teraz inwazję Rosji na Ukrainie.

Jak podał „Kommiersant”, Gławprodukt oraz jego spółka-matka należą do zarejestrowanego za oceanem koncernu Universal Beverage Company. Na jej czele stoi amerykański biznesmen Leonid Smirnow, który wyjechał z ZSRR w latach 70. XX wieku i wrócił do Rosji dwie dekady później.

Dokręcili śrubę zagranicznym firmom

Ostatnio Kreml „dokręcił śrubę” zagranicznym podmiotom, które chciałyby sprzedać swoje zakłady w Rosji. Zgodnie z nowymi przepisami mogą to zrobić, ale będą musieli udzielić nabywcy 60-proc. rabatu od realnej wyceny wartości firmy. Do tego kontrahenci opuszczający Rosję są zobligowani do zapłacenia 35-proc. podatku wyjściowego. W sumie więc mogą odzyskać zaledwie około 5 proc. majątku, który do nich należał… Okazja stulecia.

Źródło: Kommiersant, Business Insider

Oprac. GS

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje.

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Polski lider Europy upada!

Przybędzie nam nowe miasto! Stolica przy nim to miasteczko

Wielkie ubóstwo wraca! 2,5 miliona Polaków w biedzie

»» Poseł Marcin Horała o znaczeniu CPK mówi na antenie telewizji wPolsce24 – oglądaj tutaj:

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych