Polski drób coraz bliżej powrotu do Chin
Nasz kraj jest nie tylko największym producentem mięsa drobiowego w Unii Europejskiej, ale również największym jego eksporterem. Sprzedaż zagraniczną hamuje jednak wirus ptasiej grypy. Tak właśnie stało się w przypadku Chin, które zawiesiły import z Polski. Trwają intensywne zabiegi, również dyplomatyczne, zmierzające do przywrócenia tej współpracy.
Celem inspekcji, przeprowadzanej przez przedstawicieli Generalnej Administracji Celnej oraz resortu rolnictwa ChRL, jest weryfikacja stosowania w Polsce zasady regionalizacji w zakresie chorób drobiu – grypy ptaków (kilka jej ognisk pojawiło się u nas w ostatnim czasie; jedno wymagało wybicia i zutylizowania aż 1,2 mln kur niosek) oraz rzekomego pomoru drobiu.
Wizytacja w zakładach
Oprócz rozmów w Ministerstwie Rolnictwa program wizyty chińskiej delegacji obejmie również m.in. spotkania w terenowych oddziałach inspekcji weterynaryjnej, Państwowym Instytucie Weterynaryjnym w Puławach oraz wizyty w zakładach drobiarskich i gospodarstwach hodujących drób. Audyt potrwa do 19 listopada. Państwo Środka to bardzo ważny partner Polski w handlu rolno-spożywczym.
Bardzo istotny rynek
Chiny to jeden z najważniejszych polskich parterów w handlu rolno-spożywczym spośród krajów Azji Południowo-Wschodniej. W 2023 roku nasz eksport do Państwa Środka osiągnął wielkość 147,6 mln euro, natomiast w pierwszym kwartale 2024 roku wyniósł 35 mln euro. Do Chin sprzedajemy takie produkty, jak: produkty mleczne (serwatka, mleko i śmietana), mrożone owoce, czekolada i wyroby czekoladowe oraz pieczywo cukiernicze, puch i pierze.
Źródło: MRiRW
Oprac. GSZ
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Gaz? Halt! Ultimatum w sprawie ogrzewania
Kara za zakręcenie gazowego kurka
»» Dr Zbigniew Kuźmiuk o rosnących problemach budżetu - oglądaj na antenie telewizji wPolsce24