Czy górnictwo da się ratować? Niemal miliard złotych straty
W pierwszym półroczu strata finansowa polskiego górnictwa węgla kamiennego wyniosła 772,3 mln zł netto. Na samej sprzedaży węgla w pierwszych sześciu miesiącach spółki węglowe straciły ponad miliard zł.
Dane dotyczące funkcjonowania górnictwa węgla kamiennego w pierwszej połowie roku opublikowało na swych stronach Ministerstwo Gospodarki. W porównaniu do pierwszego półrocza ubiegłego roku, kiedy górnictwo zanotowało niewielki zysk netto (15,6 mln zł), nastąpiło więc pogorszenie o 787,9 mln zł - podał resort.
Od stycznia do czerwca branża na samej sprzedaży węgla straciła 1,05 mld zł, wobec uzyskanego w analogicznym okresie 2013 r. zysku na poziomie 64 mln zł.
Z opublikowanych danych wynika, że w pierwszym półroczu polskie kopalnie wydobyły nieznacznie powyżej 34 mln ton węgla kamiennego, to o 2,8 mln ton mniej niż w pierwszym półroczu poprzedniego roku. Pod koniec czerwca na zwałach kopalń było 8,3 mln ton niesprzedanego węgla.
Od stycznia do czerwca spółki sprzedały łącznie 31,8 mln ton węgla, o 4,3 mln ton mniej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. W pierwszym półroczu Polska wyeksportowała ponad 4 mln ton węgla, najwięcej do Niemiec i Czech.
Łączne koszty produkcji węgla kamiennego w pierwszym półroczu wyniosły 10,6 mld zł i były niższe niż w pierwszym półroczu 2013 r. o 7,1 proc. przy równoczesnym spadku produkcji węgla o 7,6 proc.
Średni jednostkowy koszt produkcji węgla w pierwszym półroczu wyniósł 311 zł za tonę. Oznacza to półprocentowy wzrost z porównaniu z pierwszymi sześcioma miesiącami ubiegłego roku. Jak wyjaśnia resort gospodarki, wpływ na to miał wzrost cen tzw. usług obcych, czyli np. transportu i remontów.
Łączny koszt inwestycji w kopalniach węgla wyniósł w pierwszym półroczu prawie 1,28 mld zł, nieznacznie mniej niż w pierwszym półroczu 2013. W pierwszym półroczu zatrudnienie w sektorze zmniejszyło się o blisko 3 tys. osób - do 104 tys. pracowników, z czego prawie 80 tys. stanowią zatrudnieni pracujący pod ziemią.
Według MG, wpływ na obecną kondycję polskiego górnictwa ma przede wszystkim sytuacja na rynkach światowych - niski popyt, wysokie zapasy węgla i konkurencja alternatywnych źródeł energii.
Nadpodaż i niskie zapotrzebowanie na ten surowiec skutkowały gwałtownym spadkiem cen węgla. Dziś są one najniższe od lat i ostatnio wynoszą ok. 70 dolarów za tonę, jeszcze w 2011 r. cena wynosiła ponad 120 dolarów. W pierwszym półroczu średnia cena zbytu węgla wyniosła 280 zł za tonę. To prawie o 8 proc. mniej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku.
Związkowcy i przedstawiciele spółek węglowych alarmują, że sytuacja branży górniczej jest bardzo trudna. Poprawie kondycji górnictwa poświęconych było kilka spotkań, podczas których z zarządami spółek węglowych i związków zawodowych rozmawiał premier Donald Tusk.
Wśród uzgadnianych rekomendacji znalazła się m.in. restrukturyzacja zobowiązań publiczno-prawnych, uelastycznienie pracy w sektorze i powołanie spółki Państwowe Składy Węgla. Związkowcy zaproponowali też konsolidację branży górniczej.
Resort gospodarki pracuje ponadto nad ustawami, które mają usprawnić handel węglem i zwiększyć jego konkurencyjność. Chodzi m.in. o planowane nowelizację Prawa energetycznego i rozporządzenie ws. jakości sprzedawanego węgla.
(PAP)