PKP przepłaciło - jest podejrzenie procederu korupcyjnego

Za wdrożenie systemu bezpieczeństwa informacji kolej zapłaciła 27 milionów złotych, choć mogła 550 tysięcy złotych – donosi "Puls Biznesu" powołując się na wyniki wewnętrznego audytu. Zarząd grupy PKP złożył zawiadomienie w tej sprawie do CBA.

Audyt zlecił prezesa grupy PKP Jakub Karnowski. Okazało się, że na wdrożeniu systemów niezbędnych do otrzymania certyfikatu ISO oraz przygotowaniu tzw. planu ciągłości działania kolejowe spółki przepłaciły aż pięćdziesięciokrotnie.

Z informacji „PB” wynika, że 10 podmiotów z grupy (m.in. PKP Service, TK Telecom, PKP LHS) zapłaciło za te usługę w sumie 27 mln zł. Audytorzy stwierdzili, że te koszty powinny były wynieść ledwie 550 tys. zł.

Kontrakty zgarnęła trójmiejska firma Qwantum zajmująca się między innymi doradztwem informatycznym. Nie miała ona jednak doświadczenia we wdrażaniu tego typu certyfikacji na tak dużą skalę. Przed podpisaniem kontraktu jej obroty wynosiły zaledwie… 2,5 miliona złotych. Mogło więc dojść do zmowy cenowej. PKP złożyło zawiadomienie do CBA.

Wiadomo już, że zdymisjonowany został prezes PKP LHS (Linia Hutnicza Szerokotorowa), Zbigniew Tracichleb. Zastąpi go Grażyna Kuś.

Wcześniej ujawniono między innymi nieprawidłowości w Polskich Kolejach Linowych a także w organizowanym przez PKP Intercity przetargu na czyszczenie wagonów.

Ruk, „Puls Biznesu”