Macron suflerem Junckera
Prezydent Francji Emmanuel Macron przedstawi 26 września bardziej szczegółowe plany wzmocnienia strefy euro, co obiecywał już w kampanii wyborczej - podały w środę źródła dyplomatyczne w Paryżu. Nastąpi to dwa dni po wyborach parlamentarnych w Niemczech
Macron jest orędownikiem powołania ministra finansów strefy euro i osobnego parlamentu strefy euro, który nadzorowałby osobny budżet krajów posiadających wspólną walutę.
Jednak te plany napotykają na opór w Berlinie, mimo pojednawczych publicznych wypowiedzi kanclerz Niemiec Angeli Merkel - zauważa Reuters. Władze w Berlinie obawiają się m.in., że francuskie pomysły prowadziłyby do uwspólnotowienia długów w strefie euro, czego ciężar spadłby na Niemcy, największą gospodarkę w UE, które są zwolennikiem rygorystycznej dyscypliny finansów publicznych.
Pośrednio do pogłębiających podziały w UE pomysłów Macrona odniósł się w czwartek przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker w wygłoszonym w Parlamencie Europejskim w Strasburgu orędziu o stanie Unii Europejskiej.
Juncker opowiedział się za mocną linią budżetową dla eurolandu, jednak w ramach ogólnego budżetu UE. Podkreślił, że jest przeciwny tworzeniu osobnego budżetu dla strefy euro.
Szef KE przyznał też, że ministra finansów, który byłby członkiem Komisji Europejskiej najlepiej w randze wiceprzewodniczącego, potrzebuje cała UE, a nie tylko strefa euro. Jednocześnie, wychodząc naprzeciw propozycjom Macrona, Juncker zaproponował, by ten unijny minister był przewodniczącym eurogrupy, czyli grona ministrów finansów państw eurolandu.
SzSz(PAP)