Czego boją się szefowie firm
Niestabilność polityczna i cyber-ryzyko są głównymi zagrożeniami w opinii przedsiębiorców – wykazują wyniki globalnego badania opinii 12 400 kierowników i menedżerów ze 136 krajów, którzy wskazali największe globalne zagrożenia dla prowadzenia działalności gospodarczej, przeprowadzonego podczas Światowego Forum Ekonomicznego 2017 wśród kadry zarządzającej.
Wyniki tegorocznej edycji wskazują na znaczącą zmianę w stosunku do poprzednich lat - najwięcej miejsca poświęcono zagrożeniom społeczno-politycznym i technologicznym.
Wyniki globalne
Bezrobocie oraz potencjalne kryzysy finansowe urosły do rangi największych zagrożeń dla prowadzenia biznesu. Bezrobocie zostało uznane za największe zagrożenie w Europie, Południowej Azji oraz w Afryce Subsaharyjskiej (tzw. Czarnej Afryce); na drugim miejscu znalazło się w Ameryce Łacińskiej, a na trzecim w regionie Bliskiego Wschodu oraz w Afryce Północnej (region MENA). Kryzysy finansowe uznano za główne zagrożenia w regionie Eurazji oraz MENA. W pozostałych regionach znalazły się w pierwszej piątce.
Największy wzrost w pierwszej dziesiątce zagrożeń odnotowano dla cyber-zagrożeń - czytamy w raporcie Marsh. - Istnieje kilka przyczyn tego zjawiska: przede wszystkim szeroko komentowane w mediach, liczne ataki cybernetyczne przeprowadzane przez zorganizowane grupy przestępcze w wielu krajach; paraliżujące wiele sektorów ,także infrastrukturę rządową. Cyber zagrożenia zostały uznane za największe ryzyko w prowadzeniu działalności gospodarczej w Ameryce Północnej oraz Wschodniej Azji. W Europie znalazło się w pierwszej piątce zagrożeń. W obu regionach zagrożenie cyber-ryzykiem wykazało znaczący wzrost w stosunku do ubiegłego roku - zaznaczają autorzy raportu.
Jedynym ryzykiem z pierwszej piątki, które obniżyło swoją pozycję w tegorocznym rankingu, jest niestabilność cen na rynku energetycznym. W dalszym ciągu jest to duże zagrożenie w takich regionach, jak MENA, Afryka Subsaharyjska, Eurazja i Wschodnia Azja, jednak nawet kraje będące największymi eksporterami ropy naftowej wskazały jako kluczowe inne ryzyka. Postrzeganie ryzyk zmienia się w zależności od krajów i regionów. W krajach europejskich, jak na przykład Niemcy, Wielka Brytania i Szwajcaria rosną obawy związane z atakami cybernetycznymi i terrorystycznymi. Ma to swoje odbicie po drugiej stronie Atlantyku, w Stanach Zjednoczonych. Z kolei Francja, Hiszpania i Włochy, wśród najważniejszych zagrożeń globalnych wskazują kryzysy państwowe, bezrobocie i niestabilność społeczną. Ma to swoje odbicie po drugiej stronie Atlantyku - w takich krajach jak Brazylia i Meksyk. Na wschodzie i południu Europy - m.in. w Polsce, Rosji i Turcji wysokie miejsca w rankingu zajmują kryzysy podatkowe i konflikty międzypaństwowe.
W Stanach Zjednoczonych, trzy z pięciu największych zagrożeń dotyczą technologii: dużych ataków cybernetycznych, oszustw lub kradzieży danych. W Kanadzie podzielany jest niepokój o duże ataki cybernetyczne, jednak pierwsza piątka w rankingu tego kraju obejmuje ryzyka ekonomiczne i środowiskowe.
W regionie Azji i Pacyfiku, wśród kluczowych ryzyk znalazły się: kryzys fiskalny (w Rosji, Indiach i Japonii), bańki spekulacyjne (w Singapurze i Australii). Cyber ryzyko jest postrzegane jako rosnące zagrożenie w Azji Wschodniej, zajmując pierwsze miejsce w Japonii, drugie w Singapurze, trzecie w Australii i czwarte w Chinach (dla porównania – w zeszłorocznej ankiecie znajdowało się poza pierwszą dziesiątką). W Singapurze, Indiach i Japonii wysoko oceniono terroryzm, natomiast w Chinach i Japonii katastrofy naturalne.
Wyniki pokazują również pewne podobieństwa. W Zjednoczonych Emiratach Arabskich występują podobne obawy jak w Singapurze. Podobnie, lista pięciu największych zagrożeń w Brazylii jest prawie identyczna, jak w Południowej Afryce. Chociaż żadne z tych międzyregionalnych porównań nie wydaje się szczególnie zaskakujące, brakuje innych silnych przykładów - co podkreśla zróżnicowanie każdego kraju w krajobrazie globalnych zagrożeń.
Ranking w Polsce
W Polsce przedsiębiorcy nadal boją się zbrojnego konfliktu regionalnego i kryzysu finansów państwa. Mniej z poprzednim rokiem boją się za to upadku instytucji bankowych i finansowych (w tym roku ta pozycja wypadła z 5 piątki zestawienia) oraz przymusowej alokacji migrantów spoza Europy (również wypadło z top 5). Bardziej za to zaczęli się bać kryzysu funkcjonowania państwa, upadku rządu, zapaści państwa i dużych cyberataków - wynika z części raportu poświęconej Polsce.
Metodologia: każdego badanego poproszono o wytypowanie 5 największych obaw, które w opinni menadżera mogą mieć znaczenie w ciągu najbliższych 10 lat.
MW