GAZETA BANKOWA: Giełda wspiera politykę państwa
GPW, mimo że jest spółką giełdową i działa komercyjnie, cały czas patrzy na możliwości wspierania polityki gospodarczej państwa, bo im większy rozwój gospodarczy tym lepiej dla giełdy – mówi Marek Dietl, prezes Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie w wywiadzie dla „Gazety Bankowej”
Gospodarka potrzebuje kapitału, inwestorzy potrzebują kapitału, spółki również… Czy GPW jest w stanie im go dostarczyć? I w takiej ilości, jakiej potrzebują?
Marek Dietl: Giełda potrafi przyciągnąć tyle kapitału, ile jest dobrych projektów. W zglobalizowanym świecie finansów, w którym wydrukowano dużo pieniędzy, ograniczeniem nie jest dostęp do kapitału. Istnieje natomiast problem stóp zwrotu, które zapewniają poszczególne przedsięwzięcia. Pytanie jest takie: po pierwsze, czy w polityce gospodarczej państwa można w większym stopniu wykorzystać giełdę? Wyobraźmy sobie sytuację, że w celu sfinansowania poprawienia spławności rzek powstaje spółka, która emituje swoje akcje i obligacje i pozyskuje pieniądze na zbudowanie kanałów łączących dorzecza. Zaletą takiego typu podejścia, z wykorzystaniem giełdy czy szerzej rynku kapitałowego, jest to, że rachunkowość budżetowa staje się rachunkowością kasową, w rezultacie wydatek na przykład 10 mld zł na wykonanie kanałów od razu zapisuje się w budżecie. Jeżeli spółka specjalnego przeznaczenia wykona tę inwestycję za pieniądze swoich akcjonariuszy czy obligatariuszy, i będzie wynajmować ją państwu przez 100 lat, co roku 100 mln zł znajdzie się w budżecie państwa. Tak to wygląda z punktu widzenia państwa.
(…)
A zatem jaka jest rola giełdy według pana? Stymuluje rozwój gospodarki, wspiera jej finansowanie, a może powinna po prostu dbać o optymalizację zysku dla akcjonariuszy?
Jeżeli patrzymy na obecność GPW na giełdzie w ostatnich pięciu latach, to Total Shareholder Return, czyli całkowity zwrot z kapitału, jest wyższy niż stopa zwrotu z indeksu WIG20TR. Drugim elementem, wpływającym na kluczowe kompetencje giełdy, jest wspieranie rozwoju gospodarczego i polityk publicznych. Można to robić, nie rezygnując z zysku. Radzimy sobie ze złożonymi regulacjami, jesteśmy sprawdzonym partnerem prywatnym, oczywiście z udziałem Skarbu Państwa. Dobrze współpracuje się nam z ministerstwami. Przykładowo, dobre relacje z resortem energii przełożyły się na rozwój rynku towarowego. Gdyby nie dobra współpraca z Ministerstwem Rolnictwa, nie staralibyśmy się o granty NCBR na prowadzenie rynku produktów rolnych.
Na uczciwej i przejrzystej współpracy z państwem naprawdę można zarabiać. Nie chcę wybierać między tymi dwoma sferami. Chcę doprowadzać do wzrostu giełdy poprzez wspieranie polityki gospodarczej państwa.
Jakie są plany GPW na 2018 rok? Czy giełda będzie wprowadzała zmiany w swojej strategii?
Strategia GPW, obowiązująca do 2020 r., opiera się na pięciu filarach: akcjach, obligacjach, instrumentach pochodnych, rynku towarowym i sprzedaży informacji. Na przełomie stycznia i lutego 2018 r. wystartujemy z projektami strategicznymi związanymi z nowymi obszarami biznesowymi, czyli z szóstym filarem. Będziemy starali się – z jednej strony – dać własny wkład w strategię rynku kapitałowego, na której opracowanie ogłosił przetarg Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju (chcemy być jej aktywnym współtwórcą), a z drugiej – będziemy szukać nowych obszarów biznesowych. Zostały one już wstępnie zdefiniowane, ale trzeba je ocenić, wybrać te, na których chcielibyśmy się skoncentrować. Naszą ambicją jest, by przynajmniej jedno z przedsięwzięć ruszyło w przyszłym roku.
Rozmawiał Stanisław Koczot
Pełną wersję wywiadu z prof. Markiem Dietlem, prezesem GPW oraz więcej informacji i komentarzy o polskiej gospodarce i sektorze finansowym znajdziesz w bieżącym wydaniu „Gazety Bankowej” do kupienia w kioskach i salonach prasowych
„Gazeta Bankowa” dostępna jest także jako e-wydanie, także na iOS i Android – szczegóły na http://www.gb.pl/e-wydanie-gb.html