Kwartalna dynamika PKB najwyższa od 24 kwartałów
Tempo wzrostu PKB w 2018 r. wyniesie 4 proc. - szacuje Instytut Prognoz i Analiz Gospodarczych w kwartalnym raporcie, oceniającym stan koniunktury gospodarczej w Polsce oraz prognozy na lata 2018-2019
Jak przypomniał Instytut Prognoz i Analiz Gospodarczych w przesłanym w czwartek komunikacie, zgodnie ze wstępnym szacunkiem Głównego Urzędu Statystycznego, tempo wzrostu PKB w całym 2017 roku wyniosło 4,6 proc. Było to najwyższe tempo wzrostu gospodarczego od sześciu lat. Wyższe tempo wzrostu odnotowano w 2011 r.
Według oceny IPAG oznacza to, że w czwartym kwartale ubiegłego roku PKB wzrósł o 5,1 proc. w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. W ostatnich trzech miesiącach 2017 roku nastąpiło zatem dalsze przyspieszenie tempa wzrostu gospodarczego, a kwartalna dynamika zmian była najwyższa od 24 kwartałów - zaznaczono. Jak dodano, ostatni raz tempo wzrostu PKB powyżej 5 proc. notowane było w czwartym kwartale 2011 roku. Uwzględniając czynniki sezonowe, tempo wzrostu produktu krajowego brutto wyniosło 1,2 proc. w stosunku do poprzedniego kwartału - wskazano.
Tempo wzrostu popytu krajowego w całym 2017 roku wyniosło 4,7 proc., a w czwartym kwartale wzrósł on o 5,0 proc. - napisano.
Jak zaznaczono, składnikiem popytu krajowego o najwyższej dynamice były w 2017 roku nakłady brutto na środki trwałe, czyli inwestycje, choć wyraźne przyspieszenie tempa wzrostu tego agregatu nastąpiło dopiero w ostatnim kwartale.
Zdaniem Instytutu tempo wzrostu nakładów brutto na środki trwałe osiągnęło wtedy 11,8 proc., a w całym roku wzrosły one według wstępnego szacunku GUS o 5,4 proc.
Ostatni raz dwucyfrowe tempo wzrostu inwestycji notowane było w pierwszym kwartale 2015 roku - podkreślono.
W opinii IPAG przyspieszenie tempa inwestycji wynikało ze wzrostu zarówno inwestycji publicznych, w tym również samorządowych, jak i prywatnych. Nieco wolniej od tempa wzrostu gospodarczego wzrastało spożycie ogółem - wskazano. W ocenie IPAG wzrosło ono w czwartym kwartale o 4,5 proc. (w całym 2017 roku o 4,2 proc.). Zarówno w skali roku, jak i w czwartym kwartale szybciej wzrastało spożycie indywidualne, czyli konsumpcja. W okresie od października do grudnia konsumpcja wzrosła o 4,6 proc., a w 2017 roku o 4,8 proc. - zaznaczono.
W ujęciu sektorowym, jak wskazano, najszybciej rozwijającą się częścią gospodarki, zarówno w czwartym kwartale, jak i w całym 2017 roku było budownictwo. W okresie od października do grudnia wartość dodana w budownictwie zwiększyła się o 10,0 proc., a produkcja sprzedana budownictwa w przedsiębiorstwach zatrudniających powyżej dziewięciu osób o 17,1 proc. - czytamy. W całym 2017 roku tempa te wyniosły odpowiednio 11,5 proc. oraz 12,1 proc..
Według IPAG tempo wzrostu PKB w 2018 roku wyniesie w Polsce 4 proc., co oznacza, że będzie ono nieco niższe niż w roku poprzednim.
Wzrost gospodarczy będzie zwalniał w kolejnych kwartałach, co wynikało będzie częściowo z czynników statystycznych, a częściowo będzie skutkiem spadku nakładów inwestycyjnych w 2016 roku i ich zastoju w pierwszej połowie 2017 roku. W pierwszym kwartale 2018 roku PKB wzrośnie o 4,2 proc., a w czwartym o 3,7 proc. - wskazano. - W 2019 roku spodziewamy się dalszego obniżenia tempa wzrostu produktu krajowego brutto, który wynieść powinien 3,6 proc. - ocenił IPAG.
Z kolei, tempo wzrostu popytu krajowego w 2018 roku wyniesie 3,9 proc., czyli będzie niższe niż rok wcześniej - oceniono. Według prognozy Instytutu spożycie indywidualne wzrośnie w tym okresie o 4,0 proc. Wzrostowi konsumpcji sprzyjała będzie w dalszym ciągu dobra sytuacja na rynku pracy, tj. niskie bezrobocie oraz rosnące zatrudnienie i wynagrodzenia - oceniono.
Sytuacja na rynku pracy w 2018 roku, w ocenie IPAG, nadal będzie korzystna z punktu widzenia pracowników i dość trudna dla pracodawców. Stopa bezrobocia na koniec grudnia wyniesie, zdaniem IPAG, 6,0 proc., a zatrudnienie w gospodarce narodowej zwiększy się o 1,8 proc.
Wolniejszy niż w 2017 roku spadek stopy bezrobocia i obniżenie się tempa przyrostu nowych miejsc pracy związane będzie z wyczerpywaniem się rezerw dostępnej na rynku siły roboczej - ocenił Instytut.
Jak zaznaczono, dla przedsiębiorstw oznacza to problemy ze znalezieniem pracowników oraz naciski na wzrost wynagrodzeń. Te ostatnie wzrosną w opinii IPAG w 2018 roku realnie o 3,5 proc.
Z kolei w 2019 roku stopa bezrobocia nieco się zwiększy (o 0,3 pkt proc.), tempo wzrostu wynagrodzeń nieco wyhamuje (do 3 proc. realnie), a zatrudnienie zwiększy się o 1,6 proc. - oceniono.
Raporty o stanie koniunktury gospodarczej Instytutu Prognoz i Analiz Gospodarczych stanowią kontynuację projektu prognostycznego, prowadzonego w Instytucie Badań nad Gospodarką Rynkową od 1994 r. W 2017 r. zespół prognoz makroekonomicznych wydzielił się ze struktur IBnGR, tworząc nowy ośrodek analityczny - Instytut Prognoz i Analiz Gospodarczych (IPAG).
PAP, mw