Informacje

Zysk Polregio drugi rok z rzędu

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 2 marca 2018, 16:55

    Aktualizacja: 2 marca 2018, 16:57

  • Powiększ tekst

Na przełomie tego i przyszłego roku zamierzamy przekształcić Przewozy Regionalne w spółkę akcyjną. Do tego czasu w pełni zrealizujemy wdrażany plan restrukturyzacyjny - mówi w wywiadzie dla „Gazety Bankowej” Krzysztof Zgorzelski, prezes Przewozów Regionalnych.

Gazeta Bankowa: To już drugi rok od czasu kiedy Agencja Rozwoju Przemysłu zdecydowała wesprzeć Przewozy Regionalne. Czy jest to dobry moment na wstępne podsumowanie tego okresu ?

Krzysztof Zgorzelski, prezes Przewozów Regionalnych: Podstawową korzyścią zaangażowania ARP w Polregio jest to, że po raz pierwszy w historii spółki wdrażany plan restrukturyzacyjny zostanie w pełni zrealizowany. Wejście jednego, dużego udziałowca – w tym przypadku mam na myśli ARP - pozwala efektywnie zarządzać spółką. Z końcem tego roku zamierzamy zakończyć program restrukturyzacji, a jego zwieńczeniem będzie przekształcenie Polregio w spółkę akcyjną. Udzielona w 2015 r. pomoc publiczna na restrukturyzację wprowadza ograniczenia i przez to – przynajmniej do końca trwania restrukturyzacji – spółka nie może rozszerzać swojej działalności na inne segmenty rynku przewozów pasażerskich.

GB: A jakim wynikiem Przewozy Regionalne zakończyły ubiegły rok, czy będzie powtórka z 2016 r. ?

K.Z.: Spółka po raz pierwszy zanotowała dodatni wynik finansowy z prowadzonej działalności podstawowej za 2016 r. i zamknęła go zyskiem w wysokości 51,2 mln zł. W 2017 r. wynik ten będzie lepszy w porównaniu do roku poprzedniego i tym samym będzie to drugi rok z rzędu, kiedy Polregio notuje zyski. Dodatni wynik w spółce pojawił się jeden raz w 2007 r., ale było to wynikiem jednorazowych zdarzeń, a nie efektem właściwej działalności spółki.

GB: Udział Polregio w krajowym - rosnącym - rynku przewozów pasażerskich, według danych Urzędu Transportu Kolejowego wyniósł w 2017 r. 26,31 proc. to wynik nieznacznie słabszy od 2016 r. kiedy udział ten wynosił 27,16 proc. Jakie są powody tego spadku ?

K.Z.: Cieszy nas fakt, że rośnie ogólna liczba pasażerów, ale tak jak wspomniałem wprowadzany program restrukturyzacyjny uniemożliwia rozwijanie działalności. Ten malejący udział w rynku jest właśnie efektem ograniczeń wynikających z restrukturyzacji. Jednocześnie jest to wskaźnik, który powinien rozwiać wątpliwości ze strony Komisji Europejskiej, czy przypadkiem spółka nie uzyskała nadmiernej pomocy publicznej.

GB: Jak przebiega zapowiadany w ramach restrukturyzacji proces modernizacji i wymiany taboru kolejowego ?

K.Z.: Nasza strategia przewiduje m.in. modernizację 36 EN57, 5 ED72 jest w trakcie modernizacji, a do końca miesiąca planujemy uruchomić opcję na kolejny czyli 6. Już jeździ 5 autobusów szynowych, 3 nowe EZT (elektryczne zespoły trakcyjne) typu Impuls 2 oraz odebraliśmy kolejne 4 EZT typu Elf II, które w marcu trafią na tory w woj. kujawsko-pomorskim. Przypomnę, że do końca tego roku na tory trafi ponad 50 zmodernizowanych lub nowych pojazdów. W zeszłym roku ogłosiliśmy także przetarg na dzierżawę 14 zmodernizowanych EZT. Strategia taborowa zakłada, że zapotrzebowanie na fabrycznie nowe EZT na najbliższe lata to 238 pociągów. Ponadto w październiku 2017 r. podpisaliśmy umowę z firmą Kolporter, dzięki czemu nasze bilety są dostępne w ponad 800 salonikach prasowych na terenie całej Polski. Obecnie planujemy wyposażyć obsługę pociągów w terminale płatnicze, aby pasażerowie mogli zapłacić u konduktora za bilet kartą płatniczą oraz ogłosiliśmy konkurs na nowy system sprzedaży biletów. Nasze działania są ukierunkowane na przygotowanie spółki do rentownej działalności na konkurencyjnym rynku. Między innymi temu służyło wprowadzenie w grudniu 2016 r. nową markę – Polregio.

GB: Czy udało się zarządowi porozumieć ze związkami zawodowymi w sprawie podwyżek wynagrodzeń ? Strona społeczna zapowiadała bowiem, że jeśli nie dojdzie do porozumienia może ogłosić strajk.

K.Z.: Plan restrukturyzacyjny wprowadza na nas znaczne ograniczenia, w tym te związane z ewentualnymi podwyżkami wynagrodzeń. Strona społeczna zobowiązała się do respektowania tych założeń, jednak ze względu na zmiany na rynku pracy pojawiły się żądania płacowe. Nie jestem tym faktem zdziwiony, gdyż ostatnie systemowe podwyżki zostały wprowadzone w spółce w sierpniu 2011 r. i od tamtej pory nie było żadnych. Zarząd, mierząc się z tym problemem, przekonał udziałowców, żeby zmienić te zapisy. Zaproponowaliśmy – po raz pierwszy od tak długiego czasu – podwyżki systemowe w kwocie, na którą mogliśmy sobie pozwolić. Niestety, związki zawodowe nie były usatysfakcjonowane naszą propozycją, stąd po zakończeniu rokowań musieliśmy zwrócić się do kogoś, kto podejmie się mediacji między spółką i związkami zawodowymi. Być może wpływ na tę sytuację mają również zbliżające się wybory w centralach związkowych. Obecnie przechodzimy do etapu mediacji i liczymy, że zakończy się on dobrym porozumieniem dla spółki i jej pracowników.

GB: Dziękuję za rozmowę

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych