Spokojny początek dnia trzech wiedźm
Bieżący tydzień ma szansę zakończyć się happy end’em, gdyż od rana na rynkach widać przewagę kupujących. Wczoraj na Wall Street zmienność była dość niska, jednak dzisiaj może się to zmienić, a to ze względu na dzień trzech wiedźm. Tak inwestorzy nazywają każdy trzeci piątek trzeciego miesiąca danego kwartału. Dziś wygasają kontrakty terminowe na indeksy, a także opcje na indeksy i akcje. Szczególnie burzliwa może zatem być ostatnia godzina handlu za oceanem. W trakcie sesji można natomiast spodziewać się nawet o 30 proc. wyższego obrotu niż wynosi miesięczna średnia
Po wczorajszym raczej mieszanym dniu na rynkach akcji dziś podczas sesji azjatyckiej zobaczyliśmy raczej mało optymistyczne nastroje. Japoński NIKKEI stracił prawie 0.6 proc., a spadki rozciągnęły się także na Chiny, gdzie tamtejszy Shanghai Composite również znalazł się 0.65 proc. poniżej kreski. Jedynym pozytywnym akcentem okazał się australijski S&P/ASX, który wzrósł prawie 0.5 proc. Na notowania indeksów duży wpływ miał rynek walutowy, gdzie umocnienie jena szkodziło japońskim akcjom, natomiast silniejszy dolar psuł nastroje na rynkach wschodzących.
Szczególną słabość rynków wschodzących obrazuje niestety polski WIG20, który jest dziś światowym liderem spadków wśród głównych indeksów. Giełda w Warszawie spada ponad 1.6 proc., a najgorzej wyglądają dzisiaj akcje PZU, które tracą 2.5 proc. Dzieje się tak pomimo kolejnych rekordów w opublikowanym dzisiaj całorocznym raporcie finansowy. Ubezpieczyciel osiągnął w 2017 roku zysk rzędu 4,2 mld zł, co jest o 78.6 proc. lepszym wynikiem niż wcześniejszy rok. Rynek w dół ciągną także spółki paliwowe (Lotos i Orlen ok. -2,1 proc.) oraz LPP (-2,1 proc.).
Niemniej w pozostałej części Europy inwestorzy są znacznie bardziej optymistyczni. Indeksom z krajów strefy euro pomaga wyraźnie słabsze w ostatnich dniach euro, a także perspektywa nieco dłuższego okresu ekstremalnie luźnej polityki pieniężnej EBC, na którą wskazują dzisiejsze dane o inflacji CPI, która w finalnym odczycie zrewidowana została w lutym do 1.1 proc. r/r (z 1.2 proc. podczas wstępnego odczytu), co jest już znaczącym spadkiem ze styczniowego poziomu 1.3 proc. r/r. Liderem jest dzisiaj włoski FTSE MIB i hiszpański IBEX (+0.9 proc.), jednak tuż zna nimi znajdziemy także niemieckiego DAXa z wynikiem +0.6 proc.
W USA również obserwujemy wzrost głównych indeksów o około 0.3 proc., co jeszcze na koniec dnia może znacząco się zmienić ze względu na wspominany już dzień wygasania kontraktów oraz opcji. Warto odnotować także dzisiejsze dane produkcyjne z USA, gdyż w lutym objawiło się znaczne przyspieszenie dynamiki produkcji przemysłowej z 3.5 proc. do 4.4 proc. w ujęciu rok do roku. Pozytywnym bodźcem były także dane na temat nastroju konsumentów według Uniwersytetu Michigan, które pokazały wzrost wskaźnika do 102 pkt, co jest najwyższym wynikiem od lutego 2004 roku.