PMI wskazuje na utrzymanie wzrostu gospodarczego
Wskaźnik Menadżerów Logistyki Markit (PMI) polskiego sektora przemysłowego był wyższy w czerwcu od oczekiwań rynkowych. Zdaniem ekonomistów, obecny odczyt wskazuje na utrzymujące się ograniczenia podażowe w polskim przetwórstwie związane z wysokim stopniem wykorzystania mocy produkcyjnych oraz trudnościami ze znalezieniem wykwalifikowanych pracowników.
Według danych firmy Markit, PMI w polskim przetwórstwie przemysłowym wzrósł do niezmienionym poziomie 54,2 pkt w czerwcu br. zanotowanym przed miesiącem. Konsensus rynkowy wynosił 53,3 pkt. Odnotowano najsilniejszy wzrost kosztów produkcji w przemyśle od siedmiu lat. Poziom optymizmu firm osłabł do najniższego od 19 miesięcy . Czytaj także: W czerwcu wzrósł wskaźnik PMI dla Polski
Przeciętna wartość polskiego indeksu PMI w II kw. (53,8 pkt.) ukształtowała się tylko nieznacznie poniżej swojej średniej wartości w I kw. (54,0 pkt.), co w połączeniu z danymi o produkcji przemysłowej i budowlano-montażowej za okres kwiecień-maj stanowi ryzyko w górę dla naszej prognozy dynamiki PKB w II kw. (4,9 proc. r/r wobec 5,2 proc. w I kw.) - ekonomiści banku Credit Agricole.
Analitycy podkreślają, że polski przemysł działa jednak w trudnym otoczeniu zewnętrznym, a za wzrostem liczby nowych zamówień stał przede wszystkim mocny popyt krajowy.
Dane wskazują, że gospodarka polski pozostaje odporna na zawirowania w gospodarce globalnej (nie po raz pierwszy efekt buforu w postaci kursu walutowego działa amortyzująco na słabszy popyt zewnętrzny). To w efekcie oznacza utrzymanie się solidnego wzrostu gospodarczego w II kw. Wysokie koszty produkcji są nadal spójne z wyższym poziomem inflacji, niż ten, który obecnie obserwujemy - ekonomiści PKO Banku Polskiego.
Jednakże ekonomiści oceniają, że tempo wzrostu gospodarczego pomimo oczekiwanego osłabienia w kolejnych kwartałach - w II kw. pozostanie nadal solidne i tylko nieznacznie osłabi się wobec zanotowanych 5,2 proc. r/r w I br.
Bardzo solidny odczyt PMI na zamknięcie II kw. 2018 r. pozwala oczekiwać, że tempo wzrostu PKB w minionym kwartale było tylko „nieco” niższe od zanotowanego w I kw. 2018 r., na fali mocnego popytu konsumpcyjnego i przyspieszających inwestycji - ekonomistka Banku Pocztowego Agata Adamczyk.
Czytaj także: Jerzy Kwieciński: Wzrost PKB w II kw. zbliżony do I kw.
Na podst. ISBNews