Informacje

wojsko amerykańskie / autor: pixabay
wojsko amerykańskie / autor: pixabay

Jest amerykańskie poparcie dla Fort Trump

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 30 października 2018, 08:15

  • Powiększ tekst

Usłyszałem, że jest poparcie dla projektu Fort Trump” - powiedział szef MON Mariusz Błaszczak po poniedziałkowym spotkaniu z Johnem Boltonem, doradcą prezydenta USA Donalda Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego w Białym Domu.

Po dłuższym niż planowano, ponadgodzinnym spotkaniu z Boltonem minister obrony w rozmowie z polskimi dziennikarzami wśród tematów rozmowy wymienił zagadnienia związane z polsko-amerykańską współpracą militarną, w tym kolejne zakupy przez Polskę amerykańskiego sprzętu wojskowego, m.in. systemu Patriot oraz rakiet HIMARS, a także stałe rozmieszczenie większej liczebności amerykańskich wojsk w Polsce - zdaniem szefa MON „coraz częściej nazywane właściwie projektem Fort Trump”.

Zależy nam na tym, żeby wojsko amerykańskie w Polsce stacjonowało, żeby zapewnić w ten sposób bezpieczeństwo Polsce, ale także całej wschodniej flance NATO - podkreślił Błaszczak.

Pytany, co usłyszał podczas poniedziałkowej rozmowy na temat projektu Fort Trump, odpowiedział, że usłyszał, iż „jest poparcie dla tego projektu”.

Szczegóły oczywiście są omawiane w ramach grupy roboczej polsko-amerykańskiej w Pentagonie, a więc pracujemy nad tym, żeby szczegóły były satysfakcjonujące dla obu stron - dodał polityk.

Zastrzegł, że realizacja projektu „Fort Trump” jest procesem, a następnym etapem będzie przedstawienie przez Pentagon na życzenie Kongresu do marca przyszłego roku raportu o zasadności rozmieszczenia na stałe sił amerykańskich w Polsce.

Wiem, że państwo chcielibyście bardzo szybko jak najwięcej na temat tych szczegółów, ale opowiadanie o nich publicznie osłabia naszą pozycję negocjacyjną - wyjaśnił Błaszczak.

Poinformował, że rozmowy dotyczyły także negocjacji w sprawie realizacji drugiej fazy zakupu systemu antyrakietowego Patriot oraz że podczas spotkania złożył „zapytanie ofertowe w sprawie zakupu systemu rakietowego HIMARS”.

Błaszczak podjął decyzję o zakupie rakiet systemu HIMARS (High Mobility Artillery Rocket System) produkcji amerykańskiej firmy Lockheed Martin w lipcu br. Zakup tego systemu w ramach programu Homar pozwoliłby polskiej artylerii na uderzanie w cele położone w odległości do 300 km.

Błaszczak poinformował, że w rozmowie z Boltonem przedyskutował możliwość przyspieszenia procedur administracyjnych związanych z umożliwieniem zakupu tego sprzętu na wyposażenie wojska polskiego.

Odpowiadając na pytanie PAP o zapowiedziane przez Donalda Trumpa zerwanie układu INF o likwidacji rakiet nuklearnych pośredniego i średniego zasięgu, Błaszczak przyznał, że zapowiedziane przez Trumpa zerwanie tego układu było jednym z tematów jego rozmowy z Boltonem. Podkreślił jednak, że jego zdaniem i zdaniem Boltona decyzja ta „nie utrudni polskich starań o rozmieszczenie na stałe wojsk amerykańskich w Polsce”.

Układ INF - o likwidacji wystrzeliwanych z wyrzutni naziemnych pocisków balistycznych i pocisków manewrujących pośredniego (IRBM) i średniego zasięgu (MRBM), tj. o zasięgu od 500 km do 5,5 tys. km - został podpisany w grudniu 1987 roku w Waszyngtonie przez ówczesnego prezydenta USA Ronalda Reagana i I sekretarza KC KPZR Michaiła Gorbaczowa. Prezydent Trump na wiecu w Nevadzie w październiku, wskazując na łamanie warunków INF przez Moskwę, zapowiedział zerwanie tego układu.

Błaszczak podkreślił, że zdaniem polskiej strony i jego amerykańskiego rozmówcy INF de facto nie istnieje, ponieważ został zerwany przez Rosję.

Podczas rozmów w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego w Białym Domu szefowi MON towarzyszył wiceminister Tomasz Szatkowski, attach, wojskowy ambasady RP w Waszyngtonie gen. Cezary Wiśniewski oraz ambasador Polski w USA prof. Piotr Wilczek.

Była to czwarta wizyta Błaszczaka w Waszyngtonie i jego drugie spotkanie z Boltonem od czasu objęcia przez tego polskiego polityka stanowiska ministra obrony RP. Do kraju powróci we wtorek.

Minister zapowiedział, że ponownie uda się do Waszyngtonu 13 listopada, a więc po amerykańskich wyborach do Kongresu zaplanowanych na 6 listopada. Zamierza spotkać się wówczas z przedstawicielami Kongresu oraz z szefem Pentagonu Jamesem Mattisem.

AR/PAP

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych