Kwieciński: Dobra struktura wzrostu produkcji
Dynamika wzrostu produkcji sprzedanej przemysłu prześcignęła oczekiwania analityków. Bardzo dobrym wynikiem i jednocześnie prognostykiem jest struktura wzrostu - ocenił minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński.
Produkcja przemysłowa w październiku 2018 r. wzrosła o 7,4 proc. rdr, a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosła o 9,9 proc. - podał we wtorek Główny Urząd Statystyczny. Ceny produkcji przemysłowej w październiku 2018 r. wzrosły rdr o 3,2 proc., a w ujęciu miesięcznym ceny wzrosły o 0,5 proc.
Październik był kolejnym miesiącem wzrostu produkcji sprzedanej przemysłu. Dynamika wzrostu prześcignęła oczekiwania analityków, którzy przewidywali, że będzie to około 6,5-6,7 proc. Bardzo dobrym wynikiem i jednocześnie prognostykiem jest struktura wzrostu. Objął on prawie 96 proc. krajowej produkcji przemysłowej. Miesiąc temu udział działów notujących wzrost rok do roku wynosił 84,5 proc. - zauważył szef resortu rozwoju.
Zwracam szczególną uwagę na to, że wzrosty objęły branże eksportowe, m.in. urządzenia elektryczne, sprzęt transportowy, samochody, maszyny i urządzenia. Oznacza to, że produkcja przemysłowa powinna być nadal stymulowana nie tylko przez popyt krajowy, któremu sprzyjają wczorajsze dane o wynagrodzeniach i zatrudnieniu, ale także przez eksport. I to mimo niezbyt korzystnej sytuacji w otoczeniu zewnętrznym, bo wolniejszy wzrost w strefie euro jest już od dłuższego czasu faktem - podkreślił.
Czytaj także: Eksporterzy nadrabiają zaległości
Jeśli chodzi o porównanie danych z października i z września, to - w ocenie Kwiecińskiego – cieszy swoisty powrót na właściwe tory. „Po wyłączeniu czynników sezonowych i kalendarzowych produkcja przemysłowa urosła o 1,2 proc.
We wrześniu mieliśmy spadek 0,7 proc. w stosunku do sierpnia. Widziałbym w tym oznakę silnych fundamentów produkcji. Wrześniowy wynik traktowany był wówczas jako oznaka możliwego spowolnienia tempa wzrostu produkcji przemysłowej. Niemniej odczyt za październik zaprzeczył ówczesnej interpretacji. Pozytywnie należy też ocenić wynik za całe 10 miesięcy 2018 roku. Wzrost na poziomie 6,1 proc. został osiągnięty mimo wysokiej bazy, bo w 2017 roku wzrost rok do roku za ten sam okres wynosił 6,7 proc. - ocenił.
„Odczytując te wyniki trzeba pamiętać o sytuacji gospodarek innych państw UE i na całym świecie. Dane Eurostatu pokazują, że wysoka dynamika produkcji sprzedanej w Polsce utrzymuje się w pomimo niezbyt korzystnych sygnałów z zewnątrz. We wrześniu, zarówno w całej Unii Europejskiej, jak i Strefie Euro odnotowano - po uwzględnieniu czynników sezonowych - spadek produkcji przemysłowej w stosunku do jej poziomu z sierpnia br. - o odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc. W stosunku do września 2017 r. produkcja ta zwiększyła się natomiast we wrześniu 2018 r. zaledwie o 0,9 proc. w przypadku Strefy Euro i o 1,1 proc. średnio w krajach UE-28 - zauważył.
Kwieciński dodał, że na „stosunkowo wysokim poziomie” utrzymuje się tempo wzrostu produkcji budowlano-montażowej.
Wzrost rok do roku jest imponujący, zarówno jeśli patrzymy na porównanie danych z października 2017 i 2018, jak i za całe 10 miesięcy. W październiku produkcja ta była wyższa o 22,4 proc. niż rok temu, a po uwzględnieniu czynników sezonowych 19,6 proc. Nie jest dla mnie powodem do niepokoju niewielka zmiana na minus pomiędzy październikiem a wrześniem tego roku. 0,5 proc. mniej po odsezonowaniu to spadek naprawdę minimalny - zaznaczył.
Istotnym czynnikiem stymulującym produkcję budowlano-montażową pozostają programy i projekty inwestycyjne realizowane zarówno w oparciu o fundusze UE jak i środki budżetowe wykorzystywane przez instytucje centralne oraz samorządy, np. w obszarze dróg lokalnych - zauważył.
Jak podkreślił, do wtorkowych odczytów GUS o produkcji budowlano-montażowej i przemysłowej należy podchodzić optymistycznie i traktować je jako dobry prognostyk dla wzrostu gospodarczego w ostatnich trzech miesiącach 2018 r.
Dużo więcej informacji co do perspektyw rozwoju sytuacji w przemyśle będziemy mieć po listopadowych odczytach. Czynnikiem ryzyka, zwłaszcza dla eksportowego silnika przemysłu pozostaje kondycja gospodarcza naszych partnerów handlowych w strefie euro - podkreślił Kwieciński.
Na podst. PAP