Prezydent bacznie przygląda się sprawie cen energii
Dla prezydenta Andrzeja Dudy kluczowe było zapewnienie, że nie będzie podwyżek cen energii i taką deklarację od ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego otrzymał - powiedział w środę wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha
We wtorek po południu prezydent Andrzej Duda rozmawiał z ministrem energii Krzysztofem Tchórzewskim na temat cen energii elektrycznej.
Kancelaria Prezydenta poinformowała później w komunikacie, że prezydent zaprosił ministra energii na spotkanie, „którego celem było pozyskanie szczegółowych informacji na temat opłat za energię elektryczną w 2019 roku, szczególnie w odniesieniu do gospodarstw domowych”. W wyniku rozmowy - podała prezydencka kancelaria - prezydent „uzyskał oficjalne zapewnienie ze strony ministra energii, że ceny energii w 2019 roku nie wzrosną”.
Mucha powiedział w środę w radiowej Jedynce, że spotkanie to trwało około 1,5 godziny. „Wiedza (dotycząca cen energii - PAP) była przekazywana w sposób uporządkowany ze strony ministra energii ze wskazaniem, jakiego rodzaju aktywność będzie podejmował, żeby zamierzony efekt osiągnąć” - podkreślił minister.
Dopytywany skąd nagle zainteresowanie prezydenta tą sprawą Mucha odparł, że nie jest to nagłe zainteresowanie. „To jest tak, że w ramach Kancelarii Prezydenta funkcjonuje zespół do spraw bezpieczeństwa energetycznego. To jest stała aktywność pana prezydenta w kategoriach szeroko rozumianego bezpieczeństwa także bezpieczeństwa energetycznego” - zaznaczył.
„Jeżeli rozmawiamy o tym konkretnym spotkaniu, w którym miałem też możliwość uczestniczenia, to pan prezydent poprosił pana ministra Tchórzewskiego w związku z tym, co jest dyskutowane w polskich domach, w polskich rodzinach, o czym dyskutują media i uzyskał bardzo jednoznaczną deklarację ze strony pana ministra, że pan minister gwarantuje, że ceny energii elektrycznej w roku 2019 nie wzrosną” - podkreślił Mucha.
Jak dodał, „dla pana prezydenta kluczowe było to, żeby z perspektywy gospodarstw domowych, nie było sytuacji podwyżki cen energii elektrycznej i tego rodzaju deklaracja tak jak powiedziałem bardzo mocno padła”.
Na pytanie o spekulacje medialne dotyczące tego, że prezes PiS Jarosław Kaczyński planuje wymianę ministra energii wiceszef Kancelarii Prezydenta odparł, że nie ma kompetencji w zakresie wymiany członków Rady Ministrów.
W połowie listopada Urząd Regulacji Energetyki otrzymał wnioski taryfowe na sprzedaż energii na przyszły rok od wszystkich czterech sprzedawców z urzędu. Z wynika z dotychczasowych nieoficjalnych informacji, firmy energetyczne planują podwyżkę cen prądu od nowego roku.
W zeszły wtorek ogłoszono, że prezes URE wzywa dystrybutorów oraz sprzedawców energii do przedstawienia szczegółowych informacji na temat możliwych oszczędności w spółkach. Regulator zapowiedział, że zwróci się także do ministra energii o przekazanie danych, które „pozwoliły na oszacowanie oszczędności w spółkach energetycznych na ok. 1 mld zł”. W ocenie URE pojawiająca się możliwość oszczędności wskazuje, że przedsiębiorstwa energetyczne powinny ponownie przeanalizować i skorygować wnioski taryfowe. Prezes URE oczekuje na odpowiedzi przedsiębiorstw do 18 grudnia.
W ubiegły czwartek minister energii powiedział w Sejmie, że w przygotowaniu są rekompensaty za wzrost cen energii, ale jesteśmy też przygotowani na inne warianty, zostaną one przedstawione po decyzji URE.
Nowe ceny mogą wejść w życie najwcześniej 14 dni od dnia opublikowania zatwierdzonej przez prezesa URE taryfy.
PAP/ as/