UOKiK trzykrotnie zwiększył liczbę kontroli
Dzięki sygnałom z zewnątrz trzykrotnie wzrosła liczba kontroli w firmach podejrzanych o łamanie wolnej konkurencji - powiedział prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Marek Niechciał.
Jak podkreślił prezes UOKiK w rozmowie z PAP, „jednym z najważniejszych zadań Urzędu jest zwiększenie wykrywalności zmów i ochrona konkurencji. Instytucja sygnalisty bardzo nam w tym pomaga”.
Sygnalista potrzebny jest nam do wskazania, że na danym rynku jest zmowa. Uzyskaną informację potwierdzamy tzw. naszym +białym wywiadem+. Sprawdzamy, jak ten rynek działa oraz jak kształtuje się polityka cenowa czy podział rynku. Wstępną weryfikację otrzymanego sygnału robimy na podstawie publicznie dostępnych materiałów. Jest to nam potrzebne by rozpocząć przeszukanie - zaznaczył prezes Niechciał.
Dodał, że program działa niespełna dwa lata.
Łącznie mamy kilka tysięcy zgłoszeń. W ubiegłym roku dostaliśmy 1562 sygnały (538 telefonów, 1024 maile), do tego trzy spotkania - wymienił.
Trafionych sygnałów jest podobnie, jak w innych krajach - kilka. Wśród przeszukań, które robiliśmy w ostatnich dwóch latach, były takie, które są efektem sygnału. Jeszcze dwa lata temu chodziliśmy średnio na trzy przeszukania rocznie, w 2018 byliśmy na dziewięciu przeszukaniach - dodał.
Prezes UOKiK zaznaczył, że dzięki sygnalistom udało się trafić do konkretnych spółek, osób, materiału dowodowego. Przypomniał o programie i uruchomionym numerze telefonu oraz adresie mailowym, pod którymi można przekazać Urzędowi dowody na praktyki ograniczające konkurencję.
Na podst. PAP