Rząd zajmie się propozycjami PiS już we wtorek
Propozycje PiS będą kosztowały kilkadziesiąt miliardów zł, we wtorek najprawdopodobniej rząd będzie rozmawiał o szczegółach tych programów - powiedział w poniedziałek szef KPRM Michał Dworczyk. Dodał, że później będą one prezentowane przez poszczególnych ministrów.
W czasie sobotniej konwencji PiS zaprezentowano pięć nowych propozycji. Lider PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział wprowadzenie 500 plus od pierwszego dziecka oraz zniesienie podatku PIT dla pracowników do 26. roku życia. Zapowiedział także „trzynastkę” w postaci najniższej emerytury - 1100 zł - dla każdego emeryta, a także przywrócenie zredukowanych połączeń autobusowych i obniżenie kosztów pracy.
„Będzie to kosztować kilkadziesiąt miliardów złotych, a o szczegółach będziemy informować w najbliższych dniach, już precyzyjnie omawiając każdą z tych propozycji oddzielnie. Jutro najprawdopodobniej Rada Ministrów będzie rozmawiała o szczegółach tych programów, a potem m.in. w ramach konferencji poszczególnych ministrów i premiera będziemy prezentować każdą z tych propozycji oddzielnie i wtedy też będą podawane precyzyjne koszty i wyliczenia” - powiedział Dworczyk w radiu TOK FM.
Jak dodał, w związku z realizacją tych programów deficyt w budżecie nie będzie większy. „Skąd się biorą te pieniądze, to jest bardzo słuszne pytanie i odpowiedź jest następująca - z uszczelnienia systemu podatkowego, ze zlikwidowania dziury vatowskiej, czego nam zazdroszczą wszystkie kraje europejskie, z usprawnienia funkcjonowania administracji i bardzo dobrego wzrostu gospodarczego” - powiedział Dworczyk.
„Jesteśmy partią odpowiedzialną. W 2016 r., gdy wprowadzaliśmy 500 plus, budżet nie mógł sobie na to pozwolić (…). Wszystkie projekty wymagają przygotowania, mają swoją dynamikę” - zaznaczył, pytany dlaczego tych propozycji nie zrealizowano wcześniej. Jak dodał „my pracowaliśmy nad tymi propozycjami od dawna”.
PAP/ as/