PFR zgłosi do resortu finansów poprawki do PPK
Polski Fundusz Rozwoju (PFR) zgłosi - oprócz wniosku o zniesienie 30-krotności limitu wpłat - również kilka wniosków „technicznych”, które mają uprościć system pracowniczych planów kapitałowych (PPK), poinformował prezes PFR Paweł Borys.
Jak ocenił , wdrożenie nowelizacji nie powinno zagrozić terminowi jej wejścia wyznaczonemu na 1 lipca br. Borys nie przewiduje także nowelizacji w trakcie trwania programu.
Zwróciłem się już do Ministerstwa Finansów i Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii z wnioskiem o nowelizację ustawy o PPK. Na ten moment dotyczy on jednej kwestii - zniesienia limitu 30- krotności, jeżeli chodzi o wpłaty do PPK. Pierwotny kształt ustawy zakładał, że takiego limitu nie będzie. Nie było też uwag w tym zakresie ze strony partnerów społecznych. Ta uwaga pojawiła się na późnym etapie ze strony Ministerstwa Pracy. Po naszej analizie uważamy, że to byłaby duża komplikacja dla pracodawców - ewidencjonowanie, kto przekroczy ten limit, a kto nie. To [zniesienie limitu ] jest też dobre rozwiązanie dla pracowników. Chodzi przede wszystkim o uproszczenie systemu - powiedział Borys.
To jest system prywatny. Nie ma sensu mieszać ZUS-u, gdzie mamy limit 30-krotności z systemem prywatnym. Luka w stopie zastąpienia dotyczy właśnie głównie osób wyżej zarabiających i system prywatny powinien tę lukę ograniczać - wskazał.
PFR chce zgłosić do Ministerstwa Finansów jeszcze wniosek o zmianę kilku aspektów technicznych zapisanych w ustawie.
Chcemy również zgłosić prośbę do Ministerstwa Finansów wniosek - jako instytucja odpowiedzialna za wdrożenie tego systemu - o zmianę również kilku ‘technicznych’ aspektów w ustawie na bazie praktycznych rozmów z pracodawcami, czy instytucjami dotyczących ustawy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy, czy FATCA. To są rzeczy bardzo techniczne, ale uściślające przepisy tak, aby nikt nie miał wątpliwości, jak je należy stosować - powiedział Borys.
Zależałoby nam, by to zdarzyło się przed 1 lipca. Mam nadzieję, że to nie przesunie w czasie wejścia ustawy. To nie wpływa krytycznie na wdrożenie systemu, ale te zmiany są po to, by pewne rzeczy uściślić, uprościć, żeby to wdrożenie przebiegało sprawnie z perspektywy pracodawców i pracowników - zaznaczył.
Borys stwierdził, że chciałby, aby w czasie trwania programu nie były konieczne kolejne nowelizacje ustawy.
Wydaje mi się, że już wszystkie elementy przeanalizowaliśmy - to 125 zagadnień, co do których mieliśmy pytania ze strony pracodawców, czy pracowników. Zidentyfikowaliśmy 6-7, które być może wymagają uproszczenia, czy uściślenia - powiedział.
Według Borysa, PPK obejmą 7 mln uczestników w ramach wdrożenia całego programu.
Uważam, że każdy poziom powyżej 50 proc. z 11,5 mln pracowników jest już bardzo dobrym poziomem, ale liczę, że może to być powyżej 60 proc. - dodał.
Prezes PFR ocenił, że PPK mają już dwa pierwsze sukcesy.
Po pierwsze, w ciągu dwóch miesięcy zarejestrowało się 250 PPE, które są równie korzystne dla pracowników. Widać, że pracodawcy zaczynają tworzyć dla pracowników programy oszczędzania na cele emerytalne. Z badań wynika także, że rośnie świadomość dotycząca programów emerytalnych w wyniku kampanii informacyjnej, jaką prowadzimy. To nakłada się na to, co dzieje się na rynku pracy, który stał się rynkiem pracownika. Moment wdrożenia PPK jest bardzo dobry - podsumował.
1 lipca 2019 roku PPK zostaną wprowadzone w spółkach zatrudniających ponad 250 pracowników, a w ciągu kolejnych 18 miesięcy do programu dołączać będą również mniejsze organizacje.
System PPK docelowo obejmie 11,5 mln osób. W ramach systemu, w pierwszej kolejności zostały przewidziane zasilenia obligatoryjne w postaci obowiązkowych składek podstawowych pracodawcy oraz pracownika, które zostały określone jako procent wynagrodzenia pracownika, odpowiednio na poziomie 1,5% dla pracodawcy i 2% dla pracownika. Natomiast składki dodatkowe będą dobrowolne, również finansowane przez pracodawcę - w wysokości do 2,5% wynagrodzenia oraz pracownika - w wysokości do 2% wynagrodzenia.
(ISBnews)SzSz