Informacje

Ilustracja / autor: Fratria
Ilustracja / autor: Fratria

Program „Polska Wschodnia” jest potrzebny

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 26 września 2019, 07:30

  • Powiększ tekst

Nie jest jeszcze przesądzone, czy w nowej perspektywie finansowej UE program Polska Wschodnia będzie kontynuowany, ale regiony, które korzystają z tego programu, dalej wymagają dodatkowego wsparcia, by nadganiać rozwój - powiedziała prezes Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości Małgorzata Oleszczuk.

W perspektywie 2014-2020 PARP wdraża ten program. To ponad 2 mld euro z UE i budżetu państwa na wyrównywanie szans rozwojowych regionów. Korzystają z niego województwa: warmińsko-mazurskie, podlaskie, lubelskie, świętokrzyskie i podkarpackie. W momencie gdy uruchamiano poprzedni program o nazwie Rozwój Polski Wschodniej, który obowiązywał w latach 2007-2013, regiony te - jak wtedy informowano - były najbiedniejszymi w Unii Europejskiej.

Oleszczuk, która wzięła w środę w Białymstoku udział w VI Wschodnim Kongresie Gospodarczym powiedziała, że w ocenie PARP potrzebny jest nowy, kolejny program dla wschodniej Polski.

Jest niezbędny, ponieważ cele, które były założone, zakładamy, że zostaną zrealizowane jeżeli chodzi o wdrażanie programu w tej perspektywie, natomiast to nie oznacza, że cele założone dla Polski wschodniej, czyli wyrównanie poziomu do obszarów lepiej rozwiniętych i do tych obszarów, które szybko się rozwijają, zostaną osiągnięte” - powiedziała Oleszczuk.

Prezes PARP oceniła, że pięć regionów, które korzystają z dodatkowych, dedykowanych im środków z programu Polska Wschodnia rozwija się, ale inne też nie stoją w miejscu. Zaznaczyła, że jest potrzeby program, który „będzie instrumentem wyrównawczym”. Dodała, że PARP uczestniczy w rozmowach w ministerstwami o funduszach w nowej perspektywie finansowej i są prowadzone rozmowy o „kontynuatorze” programu Polska Wschodnia.

Oleszczuk oceniła, że za wcześnie jeszcze, by mówić o tym jaki będzie kształt nowego programu, bo rozmowy na tematów przyszłych programów dopiero będą się odbywać. Zaznaczyła, że na pewno „jest i będzie” koncepcja regionalnych programów operacyjnych, także programów krajowych, tak jak dotychczas.

Małgorzata Oleszczuk przypomniała, że PARP z programu Polska Wschodnia na lata 2014-2020 zarządza kwotą ponad 7 mld zł. Dodała, że zakontraktowane są wszystkie środki dla samorządów dużych miast i samorządów województw na duże projekty transportowe i komunikacyjne (jest podpisanych łącznie 14 umów na transport miejski i 28 na projekty drogowe), są jeszcze natomiast środki dla przedsiębiorców.

Oleszczuk poinformowała, że zakontraktowane jest 30 proc. środków dla firm. Przyznała, że są głosy od firm, że oczekiwaliby środków na inne działania niż są w programie oraz, że wymagania w projektach dotyczące innowacji są duże, a projekty trudne. Zdradziła, że będą prowadzone rozmowy o tym, by firmy mogły zdobywać środki np. na modernizacje. „O takie środki będziemy zabiegali w przyszłej perspektywie” - dodała Oleszczuk.

Kontynuacji programu Polska Wschodnia chcą regiony, które z niego korzystają. Przewodniczący Komisji ds. Polski Wschodniej Związku Województw RP, marszałek województwa podlaskiego Artur Kosicki powiedział w środę PAP na kongresie gospodarczym, że wielokrotnie w rożnych kontaktach z ministrami samorządy z makroregionu wschodniego podkreślały, że program Polska Wschodnia powinien być kontynuowany, ale też mieć bardziej „regionalny” charakter.

Wyjaśnił, że chodzi o to, żeby to właśnie samorządy województw miały większy wpływ na kształt tego programu. Dodał, że jest nawet postulat, by wprowadzić pule środków dla poszczególnych województw, a teraz jest to jedna pula dla wszystkich. Samorządy chciałby również móc decydować o tym, które inwestycje, kluczowe dla rozwoju danego regionu, mogłyby być realizowane z tego programu.

Kosicki przypomniał, że Komisja ds. Polski Wschodniej Związku Województw przyjęła wcześniej stanowisko w sprawie przyszłości programu Polska Wschodnia, które jest rozsyłane m.in. do Komisji Europejskiej, polskiego rządu.

PAP, MS

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych