Złoty mocniejszy po wyroku TSUE
Poranny piątkowy handel na rynku walutowym przynosi podtrzymanie zwyżki złotego po wyroku TSUE - ocenia analityk z Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska Konrad Ryczko. Po godz. 8 frank szwajcarski kosztował 3,95 zł, euro 4,33 zł, a dolar 3,94 zł.
W czwartek Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) orzekł w sprawie dotyczącej kredytów we frankach szwajcarskich. Może on mieć istotny wpływ na sytuację Polaków, którzy mają kredyty mieszkaniowe w tej walucie. Trybunał stwierdził, że prawo UE nie stoi na przeszkodzie unieważnieniu umów dotyczących kredytów we frankach szwajcarskich.
„Poranny piątkowy handel na rynku FX przynosi podtrzymanie wczorajszej zwyżki PLN zainicjowanej po wyroku TSUE. (…) Rentowności polskiego długu wynoszą 1,943 proc. w przypadku obligacji 10-letnich” - napisał w piątkowym komentarzu Ryczko.
Dodał, że czwartkowe orzeczenie Trybunału wyraźnie podbiło zmienność na akcjach sektora bankowego oraz na rynku walut.
„Kurz powoli opada i wyłania się nam obraz i rynkowy konsensus dot. opinii co do wyroku” - wskazał analityk. Ocenił, że wyrok TSUE jest korzystny dla kredytobiorców, ale ogranicza potencjalnie skalę przewalutowań - konieczność spłaty kredytu od razu. Dodatkowo - jak dodał - wyrok będzie jedynie wytyczną dla spraw w sądach krajowych.
„W przypadku PLN obserwowaliśmy sugerowany wcześniej scenariusz realizacji zysków/zamykania pozycji krótkich na złotym. Zdjęty został duży czynnik ryzyka, gdyż mało prawdopodobnym jest, aby wczorajszy wyrok doprowadził do destabilizacji sektora bankowego w PL. Dodatkowo spadło ryzyko masowego przewalutowania kredytów w CHF”. W konsekwencji - jak zauważył Ryczko - polska waluta umocniła się już o ok. 8 gr wobec franka szwajcarskiego, od szczytu w okolicach 4,04 CHF/PLN) oraz 5 gr względem euro.
Ryczko zwrócił uwagę, że z rynkowego punktu widzenia kurs euro do złotego dotarł do lokalnej strefy wsparcia na poziomie 4,3090-4,3260 zł. „CHF/PLN zbliża się do wsparcia na 3,9370 PLN, co sugeruje, iż wczorajszy impuls wzrostowy może zostać wyhamowany” - wskazał.
Analityk przypomniał, że w trakcie piątkowej sesji Główny Urząd Statystyczny poda skorygowany szacunek PKB za 2018 r., a Narodowy Bank Polski opublikuje dane dotyczące inwestycji zagranicznych (bezpośrednich) za 2018 r.
PAP/ as/