Polska prokuratura w Smoleńsku
W poniedziałek przedstawiciele PK rano udali się na teren lotniska wojskowego Smoleńsk Północny (Siewiernyj), gdzie znajduje się wrak polskiego samolotu Tu-154M.
Jak informowała PK, prokuratorzy z zespołu śledczego nr I będą prowadzić, wspólnie ze specjalistami, zaplanowane czynności procesowe. Według nieoficjalnych informacji celem wizyty prokuratorów jest wykonanie badań, które za niezbędne uznali amerykańscy eksperci współpracujący z polskimi śledczymi.
Ostatnio polscy śledczy byli w Smoleńsku w maju br. Prokuratorzy prowadzili wówczas czynności procesowe związane z oględzinami wraku Tu-154M znajdującego się w hangarze na lotnisku wojskowym Smoleńsk Północny. Rzeczniczka PK mówiła wtedy, że „oględziny nie zostały zakończone”.
Dwie poprzednie wizyty prokuratorów - jesienią 2018 i w maju 2019 roku - były efektem realizacji wniosków o pomoc prawną, kierowanych przez Zespół Śledczy Nr I PK do rosyjskiej Prokuratury Generalnej. W obu wyjazdach uczestniczyli prokuratorzy i specjaliści-technicy kryminalistyczni, którzy na terenie lotniska Smoleńsk Północny brali udział w czynnościach procesowych związanych z oględzinami wraku polskiego samolotu Tu-154M. Z komunikatów strony rosyjskiej przed poprzednimi wizytami wynikało, że śledczy i kryminolodzy rosyjscy prowadzą oględziny wraku w obecności polskich przedstawicieli, a rezultaty wszystkich działań procesowych mają być przekazane polskiej stronie zgodnie z procedurami prawnymi. Strona polska nie podawała szczegółów prac w Smoleńsku.
Wrak samolotu do tej pory znajduje się na płycie lotniska Smoleńsk Północny. Przedstawiciele polskich władz wielokrotnie podnosili sprawę jego zwrotu w rozmowach ze stroną rosyjską. W maju br. szef MSZ Jacek Czaputowicz poruszył ten temat na spotkaniu z ministrem spraw zagranicznych Rosji Siergiejem Ławrowem.
Polski minister ocenił, że przetrzymywanie wraku Tu-154M na terytorium Rosji jest pozbawione podstaw prawnych i nie ma racjonalnego uzasadnienia. Podkreślił, że Polska jest gotowa na mediacje z Rosją w tej sprawie bezpośrednio lub z udziałem strony trzeciej.
Rosyjski Komitet Śledczy zapewniał dotąd, że jego śledztwo w sprawie karnej dotyczącej katastrofy trwa, wrak samolotu jest dowodem rzeczowym i z tego powodu nie może być zwrócony Polsce.
A.K., PAP