Kolej odzyskuje pozycję na rynku
Okres po 1989 roku to czas ogromnych strukturalnych, wręcz ustrojowych, zmian na polskiej kolei. Dotknęły one w sposób szczególny kolej, która z mozołem odbudowuje swoją pozycję – pisze w „Polskim Kompasie 2019” Czesław Warsewicz, Prezes Zarządu PKP CARGO SA
W epokę wolnego rynku wkroczyliśmy jako jedno duże przedsiębiorstwo – Polskie Koleje Państwowe z prawie półmilionową rzeszą pracowników. Mówiąc dzisiejszym językiem, był to holding, który zajmował się zarówno przewozami pasażerskimi, jak i towarowymi, miał zakłady napraw taboru, przedsiębiorstwa budowlane, ośrodki wczasowe, własną służbę zdrowia z przychodniami szpitalami i inne podmioty. Wiadomo było od początku, że tak duży konglomerat nie utrzyma się w warunkach wolnego rynku, ale to co działo się po 1989 roku na kolei pokazuje dobre i złe skutki ówczesnych reform gospodarczych. Można wręcz powiedzieć, że PKP były tym przedsiębiorstwem, gdzie jak w soczewce skupiły się efekty terapii szokowej pierwszych lat wolnego rynku i kolejnych liberalnych reform gospodarczych– przypomina prezes PKP CARGO w tekście . (…)
Przewozy towarowe były nie tylko ofiarą kurczenia się polskiego przemysłu, ale również neoliberalnego podejścia do sektora kolejowego. Nie tylko kolejne rządy, ale i zarządy PKP receptę na pokonanie problemów widziały w wolnym rynku i w sytuacji, gdy inne kraje starały się chronić swoją kolej, Polska postępowała odwrotnie - ocenia Czesław Warsewicz..
W 2001 roku powstała spółka PKP CARGO, gdy po dawnym monopolu PKP w przewozach towarowych nie było śladu, tę część kolei otwarto na konkurencję szybciej niż przewozy pasażerskie. Wówczas jednak PKP CARGO kontrolowało ponad 70 proc. rynku, ale w kolejnych latach ten udział zaczął spadać. Gdyby było to tylko efektem gry rynkowej, można by taki stan zaakceptować. Jeśli jednak przyjrzymy się bliżej wielu działaniom poprzednich rządów i osób kierujących spółką, widać, że utrata przewozów mogła być działaniem celowym, aby osłabić PKP CARGO, a zrobić miejsce na rynku dla innych graczy - pisze obecny prezes kolejowego przewoźnika towarowego.
»» Zobacz relację z gali Polski Kompas 2019:
w relacji wystąpienia tegorocznych laureatów: ministra finansów, inwestycji i rozwoju Jerzego Kwiecińskiego, ministra ds. pomocy humanitarnej Michała Wosia, prezesa Energi SA, Grzegorza Ksepko, prezesa KGHM Polska Miedź Marcina Chludzińskiego, Mirosława Skiby, prezes SGB Banku SA oraz Olgierda Cieślika, prezesa zarządu Totalizatora Sportowego.
Idą dobre zmiany
Na szczęście nasze państwo zaczęło wreszcie doceniać kolej, jej znaczenie dla gospodarki i środowiska, także sytuacja w kolejowych przewozach towarowych zaczyna się zmieniać na lepsze. Widać symptomy pozytywnych zmian, a kolej w Polsce zaczyna także zbierać owoce wzrostu gospodarczego kraju. I myślimy o przyszłości, a nasze plany są bardzo ambitne pisze Czesław Warsewicz.
PKP CARGO S.A. staje się coraz bardziej nowoczesną, coraz lepiej zarządzaną organizacją. Na pewno w dającej się widzieć przyszłości większość wożonych przez nas ładunków będą stanowiły towary masowe (węgiel, kruszywo, rudy i wyroby przemysłu stalowego), ale w strukturze przewozów będzie rósł udział sektora intermodalnego. To przede wszystkim przewóz kontenerów, ale również do intermodalu należy branża automotive, gdzie również obserwujemy wzrost przewozów.
(…)
Ekspansja PKP CARGO
Celem naszej spółki jest stopniowe zwiększanie udziałów w polskim rynku zarówno pod względem masy ładunków, jak i pracy przewozowej. Jednocześnie planujemy ekspansję na rynkach zagranicznych. Konsekwentnie będziemy realizować przyjętą pod koniec 2018 roku strategię, która zakłada, że Grupa PKP CARGO do 2023 roku zdobędzie pozycję lidera w przewozach intermodalnych na obszarze państw Trójmorza i na unijnym odcinku Nowego Jedwabnego Szlaku. W ten sposób wpisujemy się w politykę rządu, który dąży do ściślejszej integracji krajów położonych między Bałtykiem, Adriatykiem i Morzem Czarnym - deklaruje prezes PKP CARGO.
Do osiągnięcia tych celów będziemy stosować dwie metody jednocześnie. Pierwsza to wzrost organiczny, który osiągniemy przez wożenie coraz większej ilości kontenerów z polskich i europejskich portów. Ten potencjał rośnie, chcemy wykorzystać choćby fakt, że z roku na rok idą w górę wskaźniki przeładunków w polskich portach – w 2018 roku obsłużyły one 2,7 mln TEU, czyli o 400 tys. TEU więcej niż w 2017 roku. (…) Druga metodą wzrostu są akwizycje. Pracujemy nad przejmowaniem polskich i zagranicznych firm. Przykładem takich transakcji jest zakup w grudniu 2018 roku słoweńskiej spółki PRIMOL RAIL dzięki czemu mogliśmy wejść na ten rynek i zająć się obsługą połączeń kolejowych z portem Koper, który też zwiększa przeładunki kontenerów - konkretyzuje Czesław Warsewicz.
PKP CARGO ma potencjał i możliwości, aby stać się również wiodącym w Europie operatorem logistycznym. Nasze ambicje nie ograniczają się tylko do pełnienia roli przewoźnika, gdyż chcemy się zajmować kompleksową obsługą ładunków, „od drzwi do drzwi”. To jest także jeden z perspektywicznych i strategicznych kierunków rozwoju naszej Grupy - podsumowuje prezes PKP CARGO.
Pełny tekst prezesa Czesława Warsewicza zawiera elektroniczne wydanie „Polskiego Kompasu 2019” dostępne bezpłatnie do pobrania na stronie www.gb.pl a także w aplikacji „Gazety Bankowej” na urządzenia mobilne
Polecamy i zachęcamy do lektury tego wyjątkowego rocznika