TYLKO U NAS
Warto inwestować w infrastrukturę
Polska gospodarka szybko odrabia straty spowodowane przez pandemię COVID-19, ma jej w tym pomóc także Polski Ład. Ten program nie ogranicza się jednak tylko do niwelowania efektów lockdownu, to będzie silny impuls, aby z jednej strony na wiele lat zapewnić rozwój gospodarki, usług publicznych, a z drugiej – wzrost stopy życiowej społeczeństwa – pisze na łamach rocznika „Polski Kompas 2021” Czesław Warsewicz, do 18 października 2021 r. prezes PKP CARGO SA
Bardzo pozytywnie trzeba ocenić to, że jednym z priorytetów inwestycyjnych rządu na najbliższych kilkanaście lat stały się inwestycje infrastrukturalne, obok tak ważnych dziedzin jak ochrona zdrowia, nauka, innowacje. Ponad 291 mld zł ma pochłonąć Nowy Program Budowy Dróg Krajowych do 2030 r., z perspektywą do 2033 r., aby dokończyć sieć autostrad i dróg ekspresowych w Polsce. W tym samym czasie zostaną zmodernizowane lub zbudowane od nowa tysiące kilometrów linii kolejowych, w tym 1,8 tys. km tras, które powstaną w ramach programu budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego – to kolejna wielomiliardowa inwestycja. Będą im towarzyszyć inwestycje w rozbudowę hubów pasażerskich i towarowych, terminali, centrów logistycznych.
Ważne okazało się to, że rząd nie zrezygnował z ambitnych planów infrastrukturalnych mimo pandemii, mimo spadku dochodów budżetowych i zwiększenia deficytu. Infrastruktura kosztuje, ale te wydatki szybko się zwrócą, ponadto dobrze działający system komunikacyjny zwiększy możliwości ekspansji polskich przedsiębiorstw, podniesie atrakcyjność inwestycyjną naszego kraju, przynosząc napływ inwestycji, nowych technologii. Generalnie Polska wzmocni swoją pozycję w światowej gospodarce, a rozwinięty system transportowy spowoduje, że wreszcie w pełni będziemy mogli wykorzystać atuty wynikające z położenia geograficznego naszego kraju: w centralnej Europie, na przecięciu międzynarodowych korytarzy transportowych.
Przez Polskę przepływają co roku setki milionów ton towarów. Ta masa może się jeszcze zwiększyć, jeśli szlaki wiodące przez nasz kraj będą dla operatorów logistycznych bardziej konkurencyjne niż trasy biegnące poza naszymi granicami. Musimy jednak zadbać o „domknięcie” sieci autostrad, dróg ekspresowych, podniesienie przepustowości linii kolejowych i prędkości pociągów towarowych, lepsze wykorzystanie portów morskich i lotniczych. Rządowy program daje nadzieję na osiągnięcie tego celu. Co więcej: jeśli infrastruktura transportowa osiągnie wyższy poziom, to Polska dla wielu firm przestanie być tylko państwem tranzytowym, lecz to nam będą one zlecać pełną logistyczną obsługę swoich ładunków, a zyski z tej działalności, podatki i cła będą zostawać w naszym kraju.
Ten scenariusz jest możliwy do osiągnięcia, tym bardziej że nie tylko rząd będzie inwestował w infrastrukturę. Będą to robić także spółki Skarbu Państwa i przedsiębiorstwa prywatne. Przykładem jest Grupa PKP CARGO, która inwestuje w sieć terminali intermodalnych: modernizujemy istniejące obiekty, jak terminal w Małaszewiczach, które są najważniejszym punktem na kolejowym Nowym Jedwabnym Szlaku, gdyż stanowią bramę dla wymiany towarowej między Chinami a państwami UE. Co więcej, spółka CARGOTOR zmodernizuje, rozbuduje cały rejon przeładunkowy przy granicy z Białorusią – powstanie tu Park Logistyczny Małaszewicze, który kilkukrotnie zwiększy przepustowość sieci kolejowej na naszej wschodniej granicy, na styku toru szerokiego i normalnego.
Przygotowujemy się także do rozbudowy terminala w Zduńskiej Woli –Karsznicach. Teraz jest to niewielki obiekt, ale za kilka lat stanie się Centralnym Terminalem Multimodalnym obsługującym połączenia kontenerowe z i do portów oraz na NJS. Te inwestycje będą realizowane przy wsparciu funduszy publicznych (krajowych i unijnych) – taka współpraca jest ze wszech miar potrzebna. Państwo samo nie jest w stanie zapewnić wzrostu gospodarczego, tak jak tego celu nie są w stanie osiągnąć przedsiębiorcy bez mądrego wsparcia władz publicznych. Nigdzie bowiem na świecie nie ma „czystego” kapitalizmu, w pełni wolnego rynku. W gospodarce jest miejsce na aktywność państwa, jest ona potrzebna, bo inaczej pozostalibyśmy krajem, którego jednym atutem byłaby tania siła robocza, a kreatywni ludzie wybieraliby emigrację.
Jak już podkreślałem, infrastruktura jest fundamentem naszego sukcesu gospodarczego. Ona zapewni nam ważne miejsce w międzynarodowym łańcuchu dostaw. To jest także szansa na rozwój różnych gałęzi przemysłu. Pandemia spowodowała bowiem perturbacje w dostawach wielu produktów, komponentów do europejskich fabryk od kooperantów z innych kontynentów. W rezultacie wiele dużych zachodnich firm szuka teraz dostawców w Europie i spogląda z nadzieją ku Polsce. Będą u nas lokować coraz więcej zamówień, ale pod warunkiem, że zapewnimy im przede wszystkim niezawodny system dostarczania różnych dóbr przemysłowych do dowolnej fabryki w Niemczech, we Francji, Włoszech czy w Hiszpanii. Teraz w zdobywaniu i realizacji takich kontraktów przeszkadza nam jeszcze niedostatecznie rozwinięta infrastruktura transportowa. Przyszłość rysuje się na szczęście w bardziej kolorowych barwach.
Czesław Warsewicz, prezes PKP CARGO SA do 18 października 2021 r.
Tekst Czesława Warsewicza został opublikowany w elektronicznym wydaniu „Polskiego Kompasu 2021” dostępnym bezpłatnie do pobrania na stronie www.gb.pl a także w aplikacji „Gazety Bankowej” na urządzenia mobilne
»» Pobierz teraz bezpłatnie PDF „Polskiego Kompasu 2021”:
APPLE APP STORE - KLIKNIJ TUTAJ
HUAWEI APP GALLERY - KLIKNIJ TUTAJ
Polecamy i zachęcamy do lektury tego wyjątkowego rocznika
UWAGA OD REDAKCJI: wszystkie teksty zamieszczone w roczniku „Polski Kompas 2021” zostały przygotowane przez autorów i nadesłane do redakcji do 2 września 2021 roku