Koronawirus uderza w rynek ropy naftowej
Ministrowie ropy z krajów OPEC zgodzili się na obniżenie produkcji surowca o 1,5 miliona baryłek dziennie w odpowiedzi na słabnący globalny popyt na paliwa spowodowany epidemią koronowirusa - poinformowali w czwartek delegaci grupy.
W czwartek w Wiedniu rozpoczęło się dwudniowe ministerialne spotkanie producentów ropy z Organizacji Krajów Eksportujących Ropę (OPEC) i sojuszników spoza tej grupy.
Eksperci techniczni z OPEC+ sugerowali wcześniej, aby kartel i inni dostawcy ropy obniżyli w II kw. 2020 r. podaż surowca o 600 tys. do 1 mln baryłek dziennie.
Z kolei Arabia Saudyjska naciskała na OPEC+, aby zgodził się na redukcję wydobycia ropy o 1,5 mln baryłek dziennie, w celu zrekompensowania popytu spowodowanego globalnym rozprzestrzenianiem się koronawirusa.
W rozmowach OPEC+ w Wiedniu w czwartek nie bierze udziału minister energii Rosji Aleksander Nowak - w środę Nowak odmówił poparcia tak mocnego cięcia dostaw ropy. Przedstawiciel Rosji ma się pojawić w Wiedniu w piątek.
Czytaj też: Koronawirus atakuje… ropę!
PAP/kp