Płatne cele w ukraińskich aresztach
W ukraińskich aresztach powstaną płatne cele - ogłosiły tamtejsze władze, podkreślając, że ma to zapobiegać wręczaniu łapówek za możliwość przebywania w lepszych warunkach
Pierwszych sześć takich miejsc będzie utworzonych w areszcie w Kijowie. Poinformowała o tym wiceminister sprawiedliwości Ołena Wysocka w wywiadzie opublikowanym na portalu Slidstwo.Info.
W przyjętym przez rząd projekcie podkreślono, że oprócz wyższego standardu w celi, opłata pozwala także na lepsze wyżywienie. Minister sprawiedliwości Denys Maluśka zaznaczył wcześniej, że chodzi o cele, które nie wymagają kapitalnego remontu.
Wiceminister podkreśliła, że z reportażu jednej ze stacji telewizyjnych o kijowskim areszcie dowiedziała się, że za pobyt w lepszej celi płaci się 30 tys. hrywien miesięcznie (ok. 4650 zł).
Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że one (płatne cele) tam istnieją, ale nie wiadomo, do kogo trafiają te pieniądze. Chcemy, żeby pieniądze trafiały do specjalnego funduszu instytucji, który jest pod naszą kontrolą. Zamiast tego, że ktoś płaci nielegalnie, pieniądze otrzymuje państwo, a później za te pieniądze tworzy lepsze warunki (w aresztach) - wskazała.
Jak zaznaczyła, umowa w sprawie celi o podwyższonym standardzie ma być zawierana w formie pisemnej między administracją placówki penitencjarnej i aresztantem. Władze mają sprawdzać, czy liczba osób przebywających w takich celach zgadza się z ilością środków na specjalnych kontach. „Nie interesuje nas, kto tam się znajduje, ale jeśli się znajduje, oznacza to, że powinna być opłata” - zaznaczyła.
Jak czytamy w komunikacie zamieszczonym na stronie internetowej resortu sprawiedliwości, taki eksperyment w niektórych aresztach śledczych państwowej służby penitencjarnej ma potrwać do końca 2021 roku.
PAP/ mk
CZYTAJ TAKŻE: Ukraina może skorzystać z polskich doświadczeń