Informacje

Prezydent RP Andrzej Duda / autor: Fratria
Prezydent RP Andrzej Duda / autor: Fratria

Prezydent: zagrzewałem żeby trzymać twardą postawę na szczycie

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 21 lipca 2020, 20:24

    Aktualizacja: 21 lipca 2020, 20:27

  • 2
  • Powiększ tekst

Zagrzewałem premiera Mateusza Morawieckiego do tego, żeby trzymać twardą, ale konstruktywną postawę na szczycie UE i śmiało można mówić, że taką postawę utrzymał - powiedział we wtorek w Polsat News prezydent Andrzej Duda

Zapytany, czy jest czego gratulować premierowi Morawieckiemu, bo po raz pierwszy zapis o praworządności znalazł się w podsumowaniu unijnego szczytu i trudno będzie zdobyć pieniądze wynegocjowane w czasie szczytu poświęconego kolejnemu wieloletniemu budżetowi UE, Duda odpowiedział, że ”(zapis ws praworządności) znalazł się w podsumowaniu szczytu, ale w bardzo skomplikowany sposób zapisany i tutaj oczywiście są różne tego interpretacje”.

Proszę zwrócić uwagę jak długa była to walka polityczna, i wytrwałości w tym zakresie na pewno trzeba panu premierowi pogratulować, bo rozmawiałem z nim telefonicznie przedwczoraj i wiem, że to było naprawdę bardzo poważne starcie i sam zagrzewałem go do tego, żeby trzymać twardą, ale konstruktywną postawę, i wydaje mi się, że można śmiało mówić o tym, że taką postawę konstruktywną, ale twardą utrzymał m.in. przez to te obrady trwały tak długo - powiedział prezydent.

Prowadząca rozmowę przywołała słowa prezydenta Warszawy, kandydata Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich, Rafała Trzaskowskiego, który ocenił, że łącznie w nowej perspektywie finansowej UE pieniędzy dla Polski będzie dużo, ale - jak wskazał - trzeba je będzie jeszcze „obronić” w dalszych negocjacjach, czyli w Parlamencie Europejskim, który bardzo krytycznie odnosi się do kwestii praworządności w Polsce.

W tym kontekście przypomniana została także dotycząca Polski opinia z PE, że „nie ma innego takiego państwa w Unii, które w tak krótkim czasie, w ciągu ostatnich pięciu lat, stworzyłoby podobną kaskadę reform prawnych w ramach procedury nadzwyczajnej, przy wyłącznym poparciu rządzącej większości i bez żadnych ustępstw wobec opozycji parlamentarnej lub jakiejkolwiek mniejszości oraz poważnie naruszając rządy prawa”.

Zapytany, czy przypadające Polsce pieniądze z UE nie będą zagrożone, Duda odpowiedział, że przywołana opinia rażąco mija się z prawdą. „Jedna z ustaw została przygotowana po to, aby odpowiedzieć pozytywnie na postanowienie, które zostało wydane przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej” - powiedział.

Różne były zarzuty opozycji, ale m.in. wśród zarzutów opozycji też znajdowały się te, które stały u podstaw mojego weta do pierwszej ustawy o Sądzie Najwyższym, więc to są tezy, niestety, w części kłamliwe, mijające się z prawdą, a one, obawiam się, wynikają z tego, co w Parlamencie Europejskim opowiadają posłowie polskiej opozycji - dodał.

Na uwagę, że UE ma inne zdanie ws. praworządności niż polski rząd, prezydent odpowiedział, że instytucje, które zostały wprowadzone w Polsce, opierają się na podobnych rozwiązaniach, jakie funkcjonują w państwach europejskich.

W różnych krajach europejskich tego typu rozwiązania prawne są, tylko niestety państwo z Komisji Europejskiej nie chcą tego dostrzec - ocenił.

Mam nadzieję, że państwo posłowie opozycyjni, którzy dzisiaj zasiadają w Parlamencie Europejskim, będą tutaj Polskę wspierali, a nie będą przeciwko Polsce, bo niestety takie sytuacje nagminnie się zdarzały w ostatnich pięciu lat - stwierdził Duda.

We wtorek zakończył się unijny szczyt. Porozumienie zakłada powołanie funduszu odbudowy o wartości 750 mld euro: 390 mld euro będą stanowiły granty, a 360 mld euro pożyczki. Wartość całego budżetu UE na lata 2021-2027 wyniesie 1,074 bln euro.

Polska - podała KPRM - będzie mogła otrzymać z budżetu UE, tzn. w ramach Wieloletnich Ram Finansowych oraz Europejskiego Instrumentu na rzecz Odbudowy, ok. 139 mld euro w formie dotacji oraz 34 mld euro w pożyczkach. W przeliczeniu na złotówki - jak wylicza kancelaria premiera - oznacza to, że Polska będzie mogła skorzystać z ponad 776 mld zł wsparcia (w cenach bieżących), w tym: 623 mld zł w formie dotacji i 153 mld zł w formie niskooprocentowanych pożyczek.

We wnioskach ze szczytu przyjętych przez przywódców pojawił się zapis, że Rada Europejska „podkreśla znaczenie ochrony interesów finansowych Unii” oraz „poszanowania praworządności”. „Na tej podstawie zostanie wprowadzony system warunkowości w celu ochrony budżetu i funduszu odbudowy. W tym kontekście Komisja zaproponuje środki w przypadku naruszeń, które Rada (UE) przyjmie kwalifikowaną większością głosów. Rada Europejska szybko powróci do tej sprawy” - czytamy dokumencie.

Czytaj też: Premier wynegocjował rekordowe środki z UE!

PAP/KG

Powiązane tematy

Komentarze