Informacje

Premier Mateusz Morawiecki przemawia na sali obrad Sejmu w Warszawie, 22 bm / autor: PAP/Paweł Supernak
Premier Mateusz Morawiecki przemawia na sali obrad Sejmu w Warszawie, 22 bm / autor: PAP/Paweł Supernak

TEMATY TYGODNIA

Premier: Polska wraca ze szczytu UE, jako wielki zwycięzca

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 22 lipca 2020, 14:41

    Aktualizacja: 22 lipca 2020, 14:42

  • Powiększ tekst

Premier przedstawił informacje na temat postanowień porozumienia, podpisanego podczas nadzwyczajnego szczytu Rady Europejskiej w Brukseli, który odbył się w dniach 17-21 lipca 2020 r.

Posłowie wysłuchali informacji premiera na temat postanowień porozumienia, podpisanego podczas nadzwyczajnego szczytu UE.

->Kiedy czwartek wieczorem leciałem do Brukseli, to sytuacja była pełna bardzo wielu znaków zapytania, bardzo wielu niewiadomych.Chyba nigdy nie było tak wiele różnic między różnymi grupami, aliansami, sojuszami w ramach Unii Europejskiej.

Warunki negocjacji nowego budżetu zasadniczo się również zmieniły, a to przede wszystkim dlatego, że z Unii Europejskiej wystąpiła Wielka Brytania. To w kontekście negocjacji budżetowych i w kontekście negocjacji Funduszu Odbudowy oznaczało wyrwę co najmniej 70 mld euro.

Wskazywał zagrożenia:

Gdybyśmy jednak doliczyli hipotetyczną kontrybucję do Funduszu Odbudowy, to ta wyrwa byłaby jeszcze większa proporcjonalnie około 100 mld euro. Było rzeczą oczywistą dla wielu państw, że tym razem Fundusz Spójności musi być znacząco mniejszy, że Polska będzie mniejszym beneficjentem z Funduszu Spójności.

I dalej:

Mam dla Wysokiej Izby i Rodaków dobry komunikat, Polska jest największym beneficjentem Funduszu Spójności. To kwota około 70 mld euro. Mamy środki z Funduszu Spójności o bezprecedensowej skali.

Alianse:

Te negocjacje pokazały, że Polska była krajem współdecydującym. Mieliśmy do czynienia z różnymi aliansami, sojuszami i Polska wraz z Grupą Wyszehradzką i wraz państwami Europy Środkowej była głosem współdecydującym. Ten głos zadecydował ostatecznie również o kompromisie, o zwycięstwie.

Wszystkie fundusze:

Wszystkie fundusze europejskie, wszystkie fundusze związane z Funduszem Odbudowy Europy po koronawirusie to są łączne środki dla całej Unii Europejskiej przekraczające 1 bilion 700 mld euro.

  • W ramach dzielenia tych środków część z Funduszu Odbudowy była alokowana do głównych kierunków działania, które znamy z poprzednich perspektyw, czyli polityki rolnej, polityki spójności czy do Funduszu Sprawiedliwej Transformacji.

Trzeba było dużej ekwilibrystyki budowania sojuszy, żeby Polska została nie tylko włączona do tego Funduszu Odbudowy, ale żeby straty związane z tzw.obniżeniem poprzez grupę skąpców o 22 proc. od propozycji wyjściowych, żeby te straty kosztowały Polskę tylko 3 proc.

Zwyciężyła europejska solidarność:

Nasze zwycięstwo to nie tylko zwycięstwo dla Polski, to także zwycięstwo europejskiej solidarności, to także zwycięstwo kontynuacji najlepszych lat Unii Europejskiej. Lat, w których UE rzeczywiście wiedziała doskonale, że wszyscy jedziemy na jednym wózku, że musimy wypracować takie mechanizmy, które całą Unię Europejską popchną do przodu.

Dla Polski w ramach łącznej puli środków przypadnie ponad 700 mld zł. Na te środki składają się zarówno dotacje w kwocie ponad 620 mld zł, jak i uprzywilejowane pożyczki.

Są to bardzo opłacalne długoterminowe pożyczki: 15-20 lat termin zwrotu.

Pożyczki możemy wykorzystać na infrastrukturę, budowę dróg, wielkie projekty energetyczne, transformację energetyczną.

Grupa niechętnych krajów kurczyła się:

W kontekście całego procesu negocjacyjnego warto też zauważyć, że grupa państw, która chciała ograniczyć środki zarówno w Wieloletnich Ramach Finansowych, jak również w ramach Funduszu Odbudowy, kurczyła się. Udawało nam się przekonać coraz większą liczbę krajów na czele z  Niemcami i Francją, Włochami, Hiszpanią, że musi to być duży plan odbudowy, skoro Unia Europejska zdaniem Komisji Europejskiej będzie miała lukę inwestycyjną ponad 1,5 biliona euro.

Najlepiej o sukcesie Polski świadczą komentarze różnych mediów zachodnich.

Otrzymaliśmy również 3 mld zł dodatkowo na rozwój mniej zasobnych regionów - Jechaliśmy na ten szczyt z przekonaniem, że te negocjacje będą bardzo trudne. Dlatego zdolność do budowania koalicji była fundamentem naszego sukcesu.

o asertywności:

Nasza asertywna polityka nie doprowadziła nas do klęski negocjacyjnej - jak to prorokowała opozycja. Okazało się, że polityka twardych negocjacji, polityka asertywna jest najbardziej skuteczną. W ramach tej polityki uzyskaliśmy największe środki w UE. - Polska wśród 27 krajów jest na 1-wszym miejscu w łącznej puli dostępnych środków.

Twarde działania antykorupcyjne są znakiem rozpoznawczym Prawa i Sprawiedliwości. Chcieliśmy, by te działania znalazły się w zapisach konkluzji i te zapisy znalazły się w zapisach konkluzji.

O polskim sukcesie dot. negocjacji niech świadczą niektóre cytaty, jak np. z The Washington Post czy Politico, które mówią o wielkim zwycięstwie Węgier i Polski.

Koniec końców przekonaliśmy KE i całą RE do naszych wariantów i propozycji, które niewiele różniły się od tego, co sobie założyliśmy. Zarówno w polityce rolnej, polityce spójności otrzymaliśmy więcej niż ktokolwiek mógłby przypuszczać.

Bardzo dobry budżet:

Chciałbym tutaj powiedzieć, że to jest dobry albo nawet bardzo dobry budżet dla Polski. On oznacza wsparcie dla naszego modelu gospodarczego i oznacza też, że szansa na złotą dekadę jest znacząco wyższa.

Te środki wesprą rozwój infrastruktury w całej Polsce. Wyrównanie dopłat dla rolników do średniej unijnej, czyli to, co sobie założyliśmy. - Droga opozycjo, dziś jest taki czas, że trzeba się uśmiechnąć do sukcesu, który odnieśliśmy.

Uszczelnianie systemu.

Wypracowane przez nas uszczelnienie systemu podatkowego i walka z mafiami vatowskimi była dla nas znakomitym argumentem w negocjacjach. To oznacza, że Polska skutecznie walczyła z korupcją.

Dodatkowe środki, które uzyskaliśmy z uczelniana wraz z dodatkowymi środkami, które wynegocjowaliśmy, będą kluczowym zastrzykiem rozwojowym dla Polski na najbliższe 7 lat.

Sukces dyplomacji

To wielki sukces polskiej dyplomacji. Chcę podziękować naszym partnerom, szczególnie z Grupy Wyszehradzkiej, ale też z innych państw, np. ze Słowenii. Dziękuję także ministrom, całej Radzie Ministrów, wszystkim współpracownikom, którzy byli zaangażowani w cały proces.

Świetne przygotowanie materiałów, setki spotkań i sesji, to spowodowało, że mieliśmy twarde merytoryczne argumenty i one przeważyły. I one przyczyniły się do tego, że Polska wraca z tego szczytu UE, jako wielki zwycięzca.

Możemy być bardzo dumni z naszej dyplomacji, Rady Ministrów, bo to wspólna sprawa i wspólne zwycięstwo.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych