Informacje

Przemysł i kolej / autor: Pixabay
Przemysł i kolej / autor: Pixabay

Pekao: lato będzie czasem rekordowego wzrostu produkcji

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 20 sierpnia 2020, 13:30

  • Powiększ tekst

Po rekordowym spadku produkcji przemysłowej w II kwartale, w miesiącach letnich czeka nas rekordowy wzrost; można wstępnie szacować, że w III kwartale produkcja wzrośnie o 17 proc. kwartał do kwartału - ocenia Piotr Bartkiewicz z Banku Pekao

Główny Urząd Statystyczny podał w czwartek, że produkcja przemysłowa w lipcu wzrosła o 1,1 proc. rok do roku, a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosła o 3,4 proc.

W lipcu produkcja sprzedana przemysłu była wyższa o 1,1 proc. niż rok wcześniej, co oznacza przyspieszenie w stosunku do poprzedniego miesiąca (+0,5 proc. r/r) i pobicie prognoz zakładających spadki o przeszło 1 proc. r/r (nasz szacunek: -0,8 proc.) - napisał w czwartkowym komentarzu Piotr Bartkiewicz z Zespołu Analiz i Prognoz Rynkowych Banku Pekao.

Jego zdaniem, na ogólny wynik przemysłu w lipcu wpływały trzy czynniki. Pierwszy to mniej korzystny układ dni roboczych – po wzroście ich liczby o dwa w ujęciu rocznym w czerwcu, w lipcu b.r. było ich tyle samo co rok wcześniej. Czynnik ten - zdaniem eksperta - obniżył dynamikę produkcji o ok. 4-5 pkt. proc.

Drugi czynnik to efekt niskiej bazy z poprzedniego roku (ok. 1-1,5 pkt. proc.), a ostatni - dalsze odrabianie strat po załamaniu produkcji w okresie zamrożenia gospodarki.

Ostatni z tych czynników okazał się najistotniejszy. Po wyłączeniu czynników sezonowych i kalendarzowych produkcja wzrosła w lipcu o 6,7 proc. m/m, co jest wynikiem nieco gorszym niż w poprzednich miesiącach (okres najszybszego odrabiania strat, związanego z otwieraniem zakładów przemysłowych, mamy już za sobą), ale lepszym od naszych założeń” - wskazał Bartkiewicz.

Jak dodał, po lipcu produkcja była jedynie o 3 proc. niższa niż w lutym b.r. (licząc w oparciu o dane odsezonowane), co oznacza że większość powstałej w wyniku mrożenia gospodarki luki została już zasypana.

Pod tym względem trajektoria polskiego przemysłu ma ewidentnie kształt litery +V+. Warto pamiętać przy tym, że ożywienie w polskim przemyśle jak na razie było dynamiczniejsze niż w Europie i w Stanach Zjednoczonych (w czerwcu do poziomu produkcji sprzed pandemii brakowało, odpowiednio, 9, 12,5 i 11 proc.). Przegląd szczegółów odczytu wskazuje na to, że nasze wnioski sformułowane po danych czerwcowych w dalszym ciągu obowiązują - czytamy w komentarzu.

Zdaniem eksperta, kluczowe dla przemysłowego odbicia są w dalszym ciągu sekcje charakteryzujące się wysokim udziałem popytu zagranicznego, takie jak produkcja mebli, komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych czy produkcja urządzeń elektrycznych.

Z dalekiej podróży powrócił przemysł motoryzacyjny, gdzie produkcja jest w zasadzie równa zeszłorocznej (w kwietniu była o ok. 70 proc. niższa r/r) - zauważył Bartkiewicz. Jego zdaniem, warto też odnotować, że spadki produkcji notowane są wciąż w sekcjach powiązanych z budownictwem (produkcja metali, wyrobów z metali oraz pozostałych surowców niemetalicznych), co może wskazywać na dalsze hamowanie inwestycji. - Przebieg ożywienia i jego dynamika sprawiają, że po rekordowym spadku produkcji przemysłowej w II kwartale (średnio o 15,2 proc. kw/kw) czeka nas w miesiącach letnich rekordowy wzrost produkcji. Przy założeniu niezmienionej aktywności w sierpniu i wrześniu można bardzo wstępnie szacować, że w III kwartale produkcja wzrośnie nawet o 17 proc. kw/kw. Są to dynamiki absolutnie bezprecedensowe i implikowałyby żwawsze odbicie PKB w III kwartale niż się obecnie szacuje - wskazał ekspert.

Zaznaczył jednocześnie, że ich realizacja zależy od stanu popytu inwestycyjnego w Polsce w kolejnych miesiącach oraz od kontynuacji ożywienia za granicą. Niezależnie od tego, główny wniosek płynący z lipcowych danych trzeba utrzymać w mocy – polski przemysł ma już najgorsze za sobą i recesja w tym sektorze już się zakończyła - dodał.

PAP, mw

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych