„Kasta” pobłażliwa dla Giertycha. Nie płaci 5 mln zł kaucji
Roman Giertych może triumfować! Sąd Rejonowy w Poznaniu wstrzymał wykonalność wszystkich środków zapobiegawczych, których domagała się prokuratura w związku z jego sprawą oraz spółki Polnord. Oznacza to, że mecenas nie musi na razie wpłacać 5 milionów zł poręczenia majątkowego i może wrócić do wykonywania zawodu
Czytaj też: Ryszard K. i Roman Giertych usłyszeli zarzuty
Czytaj też: Wąsik: wchodzi prokurator i Giertych „traci świadomość”; nie z nami te numery
Sąd Rejonowy w Poznaniu wstrzymał wykonalność wszystkich środków zapobiegawczych zastosowanych wobec mnie przez Prokuraturę Regionalną w Poznaniu – poinformował we wtorek Roman Giertych na swoim profilu w mediach społecznościowych.
Oczywiście dzisiejsza decyzja ma związek z wczorajszą decyzją Sądu Okręgowego, który uznał że w prezentowanych m.in. mi zarzutach nie widzi żadnego przestępstwa – napisał na Twitterze Giertych.
Adwokat Roman Giertych, jest jedną z 12 osób podejrzanych o wyprowadzenie i przywłaszczenie łącznie ok. 92 mln zł z giełdowej spółki deweloperskiej Polnord. Podejrzanym w sprawie przedstawiono zarzuty dotyczące przywłaszczenia środków spółki oraz wyrządzenia firmie szkody majątkowej w wielkich rozmiarach, a także prania brudnych pieniędzy. Grozi im za to do 10 lat więzienia.
Czytaj też: Kulisy zatrzymania Giertycha i Krauzego. Działka za 27 mln zł w tle
Czy to ostateczne zwycięstwo Romana Giertycha przed sądem. Niekoniecznie. Wstrzymanie wykonania środków zapobiegawczych zostało zarządzone do czasu, aż sąd rozpatrzy zażalenie adwokata Leszka Czarneckiego. Termin rozpatrzenia zażalenia nie jest jeszcze znany.
wpolityce.pl/mt