Nie wstawiajmy całego życia do internetu. Oto dlaczego
Pokolenie dzisiejszych nastolatków będzie pierwszym, które na masową skalę zmierzy się od samego początku odpowiedzialnego, dorosłego życia z wyzwaniem, jakim będzie całkowite wyzbycie się prywatności spowodowane nadaktywnością w przestrzeni wirtualnej
Algorytmy, skrypty, instrumenty powiązane ze sztuczną inteligencją, która permanentnie zbiera dane na nasz temat – kogo lubimy, co czytamy, gdzie jeździmy, co jemy, jakiemu sportowcowi kibicujemy, czy dbamy o siebie, czy upijamy się, jakiego polityka popieramy – to już nasza codzienność. Narzędzia te, zwane zbiorowo big data, w bardzo krótkim czasie zastąpią tradycyjne sposoby oceny i doboru będące udziałem współczesnego człowieka. O tym czy nadajemy się do pracy na stanowisku, o które aplikujemy zdecyduje komputer. To on może wykryć, że sympatyzujemy z politykiem, który w algorytmie przedsiębiorstwa ma status „nieakceptowalny” lub też zostaniemy odrzuceni, bo 10 lat wcześniej wrzuciliśmy do mediów społecznościowych zdjęcie z papierosem, a poszukiwany jest pracownik niepalący.
Dowiedz się więcej, dlaczego odkrywanie swojej prywatności to zły pomysł i jak technologie mogą segregować ludzi: CZYTAJ WIĘCEJ - KLIKNIJ TU**
AA