Orlen stawia na wodór. Wybuduje huby i stacje tankowania za granicą
Grupa Orlen przygotowała projekt HYDROGEN EAGLE. W jego ramach planuje budowę w Polsce, w Czechach i na Słowacji sieci hubów wodorowych z odnawialnymi źródłami energii oraz instalacji przetwarzających odpady komunalne w wodór
Płocki koncern podkreśla, że realizacja programu pozwoli osiągnąć do 2030 roku moce wytwórcze wodoru na poziomie ok. 50 tys. ton rocznie.
Dzięki odważnym, innowacyjnym inwestycjom w Polsce, Czechach i na Słowacji Grupa ORLEN ma szansę stać się środkowoeuropejskim liderem paliw wodorowych. Mamy świadomość, że jest to niezwykle istotne zarówno z biznesowego, jak i środowiskowego punktu widzenia. Wejście w obszar zrównoważonej produkcji wodoru w perspektywie kolejnych dekad zapewni nam przewagi konkurencyjne w obszarze detalicznym, rafineryjnym i energetycznym. Ponadto, pozwoli na znaczącą redukcję śladu węglowego i będzie ważnym krokiem do osiągnięcia neutralności emisyjnej w 2050 roku – mówi Daniel Obajtek, Prezes Zarządu PKN ORLEN.
Instalacje elektrolizy, wytwarzające zeroemisyjny wodór zasilane będą przez morską i lądową energetykę wiatrową oraz fotowoltaikę. 54 stacje tankowania wodoru, obsługujące transport indywidualny, publiczny i towarowy powstaną w Polsce, 22 obiekty zostaną wybudowane w Czechach, a 26 na Słowacji, wymieniono także.
To kolejny etap inwestycji w niskoemisyjny transport wodorowy. Pod koniec kwietnia Orlen podpisał list intencyjny o współpracy na rzecz rozwoju zeroemisyjnego transportu publicznego opartego o napędy wodorowe z Gminą Piła i Miejskim Zakładem Komunikacji w Pile, a także z Miejskim Zakładem Komunikacyjnym w Bielsku-Białej. Natomiast na początku maja rozpoczął proces wyboru wykonawcy stacji tankowania paliwa wodorowego obsługujących autobusy i auta osobowe w Poznaniu i Katowicach. Jeszcze w tym roku koncern rozpocznie budowę hubu wodorowego we Włocławku.
Nie mamy wątpliwości, że paliwa alternatywne będą odgrywały coraz większą rolę w rozwoju motoryzacji. Szczególnie duży potencjał dla tego paliwa widzimy w transporcie publicznym – mówił wtedy Daniel Obajtek, prezes zarządu PKN ORLEN.
Czytaj też: Wodór? To może być wielka szansa dla Polski
KG