Sfałszowali faktury na 2 mld zł. Kolejne zatrzymania ws. gangu paliwowego
KAS i CBŚP zatrzymały cztery osoby podejrzane o udział w gangu z grupy paliwowej, który wprowadził do obrotu fałszywe faktury na ponad 2 mld zł. Skarb Państwa mógł w wyniku ich działalności stracić 387 mln zł. Na wniosek Prokuratury Regionalnej w Warszawie trzy osoby trafiły do aresztu.
„W ubiegłym tygodniu, na polecenie Prokuratury Regionalnej w Warszawie, funkcjonariusze z Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Olsztynie wspólnie z funkcjonariuszami Zarządu w Olsztynie Centralnego Biura Śledczego Policji zatrzymali czterech członków zorganizowanej grupy przestępczej z województw łódzkiego i wielkopolskiego” – przekazała PAP Anita Wielanek, rzeczniczka szefa Krajowej Administracji Skarbowej. Gang działał w branży paliwowej.
Funkcjonariusze przeszukali miejsca zamieszkania osób zatrzymanych oraz użytkowane przez nich lokale na terenie województwa zachodniopomorskiego. „Zabezpieczono dokumenty znajdujące się w siedzibie jednej ze spółek biurach rachunkowych, funkcjonariusze zajęli również dwa samochody oraz gotówkę w różnych walutach” – dodał Paweł Żukiewicz z CBŚP.
Rzecznik Prokuratury Regionalnej w Warszawie prok. Marcin Saduś, poinformował, że zatrzymane osoby usłyszały zarzuty popełnienia m.in. przestępstwa zbrodni fakturowej, które zagrożone jest karą od 5 do 25 lat pozbawienia wolności.
„Postanowienia o przedstawieniu zarzutów ogłoszone podejrzanym obejmowały także karnoskarbowy delikt posługiwania się fakturami wystawionymi w sposób nierzetelny, prania brudnych pieniędzy w porozumieniu z innymi osobami i osiągnięcia z tego tytułu znacznej korzyści majątkowej” – przekazał prok. Saduś.
W ubiegły czwartek sąd na wniosek prokuratora aresztował trzy z czterech zatrzymanych osób. Jeden z podejrzanych przyznał się w całości do przedstawionych zarzutów i złożył obszerne wyjaśnienia, dlatego prokurator zastosował wobec niego poręczenie majątkowe, dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju.
W toku postępowania ustalono, że grupa, którą kierował sześćdziesięcioletni Zbigniew D., działała w latach 2015 – 2019 na terenie całego kraju. Podejrzani tworzyli tzw. „hurtownie faktur” czyli spółki nieprowadzące realnej działalności, które wykorzystywano do wystawiania faktur nieodzwierciedlających rzeczywistych zdarzeń gospodarczych. Do spółek rekrutowano tzw. „słupy” czyli osoby, które zgadzały się na wykorzystanie swoich danych osobowych, posługiwano się także fałszywymi paszportami nieistniejących obywateli Włoch.
Grupa wystawiła ok. 5000 faktur na łączną kwotę ponad 2,06 miliarda zł, a w wyniku ich działalności Skarb Państwa stracił co najmniej 387 mln zł. Klientami „hurtowni faktur” był krąg „zaufanych osób z branży paliwowej”, prowadzących niewielkie sieci stacji paliwowych.
„Dokonując zakupu faktury nie tylko w sposób nieuczciwy generowali koszty uzyskania przychodów, ale dokumentowali sprzedaż oleju napędowego poprzez stacje paliw, który pochodziły z nieustalonego źródła” – dodał prok. Saduś. Nieuczciwi przedsiębiorcy sprzedawali np. olej smarowy albo preparat smarowy jako pełnowartościowy olej napędowy.
Prok. Saduś przekazał, że ubiegłotygodniowe zatrzymania są kolejną realizacją w nadzorowanym przez tę jednostkę śledztwie. Status podejrzanych ma 20 osób, z czego wobec 15 stosowane jest tymczasowe aresztowanie.
Śledztwo dotyczące tzw. „hurtowni faktur” opiera się w części na materiałach sprawy, o której Prokuratura Regionalna w Warszawie informowała jesienią ub.r. kierując do sądu akt oskarżenia przeciwko 52 członkom grupy przestępczej sprzedającej olej smarowy jako olej napędowy.
Czytaj też: Silny wzrost eksportu Polski do Niemiec
PAP/kp