Pracodawca źle naliczył składki? Odpowie za to pracownik. Tego chce ZUS
Ozusowanie "śmieciówek" to nie jedyny genialny pomysł genialnego rządu. Dodatkowo (o czym mówi się mniej) za źle odprowadzone przez pracodawcę składki odpowie pracownik.
Rząd przedstawił poprawiony projekt nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Najgłośniejszą z zakładanych zmian jest obciążenie składkami ZUS wszystkich umów zlecenia. Najbardziej dokuczliwą może się jednak okazać zupełnie inna zmiana. W obecnym stanie prawnym osoba zatrudniona na podstawie dwóch lub więcej umów zlecenia, podlega obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym jedynie z tytułu jednej z tych umów. Z pozostałych umów zlecenia składki nie muszą być odprowadzane (z wyjątkiem składki zdrowotnej, która naliczana jest od każdej umowy). Wybór tego, która umowa ma podlegać oskładkowaniu zależy od zleceniobiorcy i nie zależy od kwoty wynagrodzenia z poszczególnych umów. Możliwe jest więc uniknięcie płacenia składek ZUS od umowy zlecenia opiewającej na kwotę 10 000 zł, pod warunkiem że w tym samym czasie zawrzemy drugą umowę zlecenia na kwotę 50 zł. Oskładkowanie tej drugiej umowy zwalnia nas z odprowadzania składek z pierwszej umowy. Należy przy tym zaznaczyć, iż taka sytuacja nie oznacza przymusowej rezygnacji z oskładkowania również i pierwszej umowy. Chętne osoby mogą w każdym przypadku poddać się dobrowolnemu oskładkowaniu z tytułu wszystkich zawartych umów. Przygotowane przez obecny rząd przepisy mają wprowadzić przymusowe oskładkowanie wszystkich umów zlecenia. Zgodnie z tymi przepisami umowa zlecenia będzie zawsze podlegać oskładkowaniu niezależnie od tego czy składki odprowadzane są już z innej umowy. Obowiązkowe oskładkowanie obowiązywać będzie do łącznej kwoty wynagrodzenia odpowiadającej wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę, czyli na dzień dzisiejszy do kwoty 1680 zł. Po przekroczeniu tej kwoty wynagrodzenia, liczonego łącznie dla wszystkich umów, oskładkowanie będzie już dobrowolne.
Władzunia w swojej niezmierzonej mądrości nie tylko nie zdała sobie sprawy, że można dobrowolnie poddać się oskładkowaniu umowy zlecenie, ale też planuje obciążyć odpowiedzialnością pracownika za ich złe odprowadzenie.
Oficjalny powód wprowadzenia powyższych zmian jest jak zwykle ten sam, a więc "dla naszego dobra". Według rządu bowiem brak oskładkowania wszystkich umów skutkuje tym, iż w przyszłości otrzymamy niższe emerytury. Dla naszego dobra należy więc obowiązkowo oskładkować wszystkie umowy, powodując, iż zleceniobiorcy otrzymają do ręki o 30% mniejsze wynagrodzenie, a uzyskane w ten sposób pieniądze wrzucić do niewydolnego systemu emerytalnego, który nigdy nie zapewni nam odzyskania w całości włożonych tam pieniędzy. Rząd dodaje przy tym, iż powyższe zmiany wprowadzane są dla dobra samych ubezpieczonych, gdyż tak naprawdę te osoby chciałaby być oskładkowane (by mieć w przyszłości "wyższą emeryturę") ale nie mogą, bo nie ma takiego obowiązku. Pana premiera zatem informujemy niniejszym, iż brak obowiązku nie oznacza braku możliwości. W obecnym stanie prawnym oskładkowanie wszystkich umów zlecenia nie jest zabronione. Druga i kolejne umowy zlecenia również podlegają oskładkowaniu, na zasadzie dobrowolności. Każda osoba, która chciałaby płacić składki ZUS od każdej umowy zlecenia, już obecnie ma taką możliwość. Wystarczy że zadeklaruje chęć dobrowolnego oskładkowania tych umów. Większość osób jednak tego nie robi, gdyż bardziej ceni pieniądze we własnej kieszeni niż na wirtualnym koncie w ZUS. Rząd jednakże uważa, iż niepoddanie się dobrowolnemu oskładkowaniu to dowód na to, że Polacy nie potrafią podejmować racjonalnych decyzji. Dlatego to rząd podejmie racjonalne decyzje za nas... odbierając nam pieniądze w formie składek pod przymusem. Przy okazji oskładkowania wszystkich umów, w nowelizacji ustawy pojawił się kolejny kontrowersyjny zapis. W art. 34 dodano ust. 6:
"(...) Jeżeli do opłacania składek (...) jest zobowiązany więcej niż jeden płatnik składek, ubezpieczony jest zobowiązany zawiadomić wszystkich płatników składek o wysokości podstawy wymiaru składek u poszczególnych płatników. Za skutki błędnego zawiadomienia powodującego nieopłacenie należnych składek (...) odpowiada ubezpieczony."
Władza więc dalej dba o swoich.
Po szczegółowe informacje zapraszamy na stronę zus pox.pl.
zus pox.pl/ as/
---------------------------------------------------------------------------------
---------------------------------------------------------------------------------
Zachęcamy do zakupów wSklepiku.pl!
W ofercie naszego sklepu można znaleźć :książki o różnorodnej tematyce, audiobooki, poradniki oraz bardzo atrakcyjne gadżety portalu.
Zapraszamy!