Informacje

Zdjęcie ilustracyjne / autor: Pexels.com
Zdjęcie ilustracyjne / autor: Pexels.com

Będą większe kary dla piratów drogowych. Jakie są w innych krajach?

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 15 lipca 2021, 21:00

    Aktualizacja: 15 lipca 2021, 21:03

  • Powiększ tekst

Premier Mateusz Morawiecki w lipcu zapowiedział szybkie przystąpienie do prac legislacyjnych dot. odpowiedzialności kierowców prowadzących pod wpływem alkoholu i piratów drogowych

Kompleksowe zmiany dotyczące prawa drogowego mają pozwolić na skuteczniejszą walkę z niebezpiecznymi kierowcami. Modyfikacji ma ulec m.in. system punktów karnych. Będą one kasowane dopiero po upływie 2 lat. Za naruszenie przepisów ruchu drogowego kierowca będzie mógł dostać nawet 15 punktów karnych (obecnie maksymalna liczba punktów za niektóre wykroczenia to 10). Zniesione zostaną też szkolenia, po odbyciu których liczba punktów kierowcy ulega zmniejszeniu.

Mandat karny ma zostać podniesiony do wysokości nawet 5 tys. zł za przekroczenie dopuszczalnej prędkości jazdy o ponad 30 km/h.

Nową propozycją jest także obligatoryjny przepadek pojazdu, gdy kierowca w stanie nietrzeźwości spowoduje co najmniej niebezpieczeństwo sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym. Sąd będzie mógł orzec przepadek pojazdu nawet w sytuacji, gdy nie jest on własnością sprawcy, a właściciel lub inna osoba uprawniona przewidywała albo mogła przewidzieć, że udostępniając sprawcy pojazd może umożliwić popełnienie przestępstwa. Takie same zasady będą obowiązywały w stosunku do osób kierujących pod wpływem środka odurzającego.

Czytaj też: Premier: Zero tolerancji dla drogowych bandytów

Europejska czołówka

Portal Business Insider zwraca uwagę, że po wprowadzeniu nowych regulacji Polska będzie w ścisłej czołówce europejskiej, jeżeli chodzi o restrykcyjność przepisów. Są jednak kraje, które od dawna mają surowe przepiy. Przykładowo Danii za znaczne przekroczenie prędkości służby konfiskują pojazdy kierowcom. Wystarczy że ci przekroczą prędkość 200 km/h albo podwoją obowiązujący limit.

Za jeden ze wzorów pod tym względem uchodzi także Szwajcaria. Tu przekroczenie prędkości o więcej niż 25 km/h z automatu trafia do sądu, który indywidualnie wyznacza wysokość grzywny.

Wysokie mandaty są również w Norwegii. Wystarczy przekroczyć prędkość o 21 km/h w terenie zabudowanym, by zapłacić równowartość 4 tys. zł. W terenie niezabudowanym kwota mandatu jest nieco niższa - ok. 3 tys. zł.

Czytaj też: Morawiecki: Nie będzie pobłażliwości dla prowadzących pod wpływem alkoholu

Business Insider, PAP/KG

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.