Buda: trudno oczekiwać, że KE rozpatrzy KPO Polski jako pierwszy
W polityce międzynarodowej jest coś takiego jak zasada wzajemności. Skoro jako ostatni kraj ratyfikowaliśmy ustawę o zasobach własnych, trudno oczekiwać, że KE teraz rozpatrzy nasz KPO jako pierwszy - powiedział w poniedziałek wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda.
Buda, pytany w stacji Polsat News o to, dlaczego polski Krajowy Plan Odbudowy nie został zatwierdzony w lipcu, jak to wcześniej zapowiadano, odpowiedział, że to „pytanie do Komisji Europejskiej”.
Jego zdaniem wszystkie wątpliwości dotyczące polskiego KPO zostały wyjaśnione. „Nikt nie oczekuje od nas zmian tego planu, korekt i wyjaśnień. Swoją pracę wykonaliśmy” - powiedział.
W polityce międzynarodowej jest coś takiego jak zasada wzajemności. Skoro jako ostatni kraj ratyfikowaliśmy ustawę o zasobach własnych, trudno oczekiwać, że KE teraz rozpatrzy nasz KPO jako pierwszy” - ocenił wiceminister.
Buda zaznaczył, iż to Komisja Europejska wnosiła o prolongatę przy rozpatrywaniu polskiego KPO i obecnie formalnie termin wyznaczono na 3 sierpnia.
Odpowiadając na pytanie o to, czy powodem opóźnień przy rozpatrywaniu KPO przez KE może być kwestia izby dyscyplinarnej Sądu Najwyższego i sporu z TSUE dotyczącego tej sprawy, Buda przypomniał wypowiedź wiceszefowej KE Very Jourovej, która zdaniem wiceministra „wskazała, że nie ma związku między TSUE a środkami z Funduszu Odbudowy”.
Taka jest oficjalna wersja i raczej chodzi o to, że nie ma mowy o kolejności rozpatrywania tych planów (KPO poszczególnych krajów - PAP). Nie ma powodu, żeby wyjąć polski KPO przed szereg i go rozpatrywać” - powiedział Buda.
Jak dodał, „myśmy nie czekając na środki europejskie dzisiaj uruchomili narzędzia stymulujące gospodarkę”.
To 20 mld zł dla samorządów, które umożliwią inwestycje na niespotykaną skalę” - stwierdził polityk.
Krajowy Plan Odbudowy ma być podstawą do sięgnięcia przez Polskę w ramach Funduszu Odbudowy po dodatkowe środki z UE na walkę ze skutkami pandemii koronawirusa w gospodarce. KPO musi przygotować każde państwo członkowskie i przesłać do Komisji Europejskiej. Z Funduszu Odbudowy Polska będzie miała do dyspozycji około 58 mld euro.
Czytaj także: Nord Stream 2 to cios w polskie interesy!
(PAP)/gr