Opinie

Fot.freeimages.com
Fot.freeimages.com

Czy UOKiK doprowadzi do wyeliminowania patologii polisolokat?

Ewa Tylus

Ewa Tylus

Dziennikarka "Gazety Bankowej" i "wGospodarce.pl"

  • Opublikowano: 23 października 2014, 07:10

    Aktualizacja: 23 października 2014, 07:47

  • Powiększ tekst

Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta Adam Jasser podając do publicznej wiadomości informację o nałożeniu kar na cztery podmioty sprzedające polisolokaty (łączna kwota kar to ponad 50 mln zł) powiedział, że będzie dyskutowany z rządem plan rozwiązania problemu patologii w zakresie oferowania tych produktów.

Szczegółów nie podał, ale powiedział, że sprawa była omawiana z przewodniczącym Komisji Nadzoru Finansowego. Nie wiadomo też w jak długim czasie mogłoby dojść do ustalenia kroków w kierunku ewentualnych zmian lub czy czasem niekonkretne informacje nie są tylko przedwyborczymi obietnicami.

Po wydaniu przez Rzecznika Ubezpieczonych raportu na temat polisolokat (w grudniu 2012 r.), który bardzo dosadnie wytknął branży ubezpieczeniowo-bankowej liczne nieprawidłowości, Polska Izba Ubezpieczeń (PIU) zażądała usunięcia publikacji ze strony internetowej RzU. Przedstawiciele zakładów ubezpieczeń grozili Rzecznikowi pociągnięciem do odpowiedzialności cywilnej. Rzecznik Ubezpieczonych próbował zwrócić uwagę na problem od dawna. Teraz prezes UOKiK przyznał, że „samoregulacja rynku” nie zdaje egzaminu. Szkoda tylko, że do tej pory konsumenci tracili ogromne pieniądze na polisolokatach, które zamiast zarabiać tracą na wartości. Teraz PIU szacuje, że około 5 mln Polaków zainwestowało w polisolokaty łączną kwotę około 50 mld zł. Dla porównania – w słynnej aferze Amber Gold klienci stracili 700 mln zł.

Za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów poprzez nierzetelne informowanie o sprzedawanych ubezpieczeniach na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (polisolokaty) UOKiK, 21 października nałożył kary na: Aegon TU na Życie (ponad 23 mln zł), Idea Bank (ponad 4 mln zł), Open Finance (ponad 1,6 mln zł) i Raiffeisen Bank Polska (ponad 21 mln zł). W przypadku dwóch pierwszych podmiotów Urząd nakazał zaniechania praktyki. W pozostałych dwóch stwierdził, że praktyka została już zaniechana. Decyzje były konsekwencją zbadania przez Urząd ponad 600 skarg.

W związku z polisolokatami Urząd prowadzi jeszcze 24 postępowania. Oprócz tego w lutym i w marcu br. do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumenta (SOKiK) skierował trzy pozwy: pierwszy dotyczy Getin Noble Bank oraz TUnŻ Europa, drugi - GNB oraz Open Life, trzeci – samego GNB. Wszystko to są efekty badań UOKiK, które – jak obiecywano miały zostać przedstawione do końca tego roku.

Można powiedzieć, że rynek doczekał się śmiałych działań Urzędu, po tym, jak w styczniu 2014 r. poprzednia prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel, tuż przed tym jak zdymisjonował ją premier, nałożyła na Getin Noble Bank (GNB) łącznie 6,7 mln zł kary za wprowadzanie w błąd swoich klientów, zawierających umowy na polisolokaty właśnie. Ale bank nie zapłacił kary, bo odwołał się od decyzji UOKiK. Sprawa obecnie znajduje się w Sądzie Ochrony Konkurencji i Konsumenta. Podobnie w przypadku nałożonych świeżo kar – wszystkie cztery podmioty zapowiadają złożenie odwołań. Natomiast nałożenie kar negatywnie wpływa na wyniki finansowe przedsiębiorstw i ogólne sprawozdania z i ich działalności.

Najnowsze decyzje odnośnie kar za polisolokaty zostały przedstawione na konferencji w UOKiK, która miała miejsce we wtorek, 21 października. Była na niej obecna Rzecznik Ubezpieczonych Aleksandra Wiktorow. Dziennikarze pytali o działania i stosunek Komisji Nadzoru Finansowego w zakresie problemu, ale prezes UOKiK odcinał się od jakiegokolwiek komentarza. Konferencja odbywała się bez udziału przedstawicieli Komisji. To właśnie zadaniem KNF jest badanie transparentności funkcjonujących na rynku instrumentów finansowych.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych