Reklama dźwignią OFE

W obecnej propozycji rządu dotyczącej zmian w części kapitałowej systemu emerytalnego – otwartych funduszach emerytalnych – znajduje się ustęp zabraniający wszelkiej reklamy OFE. Kara za niesubordynację to wysoka grzywna lub pozbawienie wolności. W skomasowanej negatywnej kampanii informacyjnej rządu bez informacji/reklamy drugiej strony II filar systemu emerytalnego jest skazany na podwójna śmierć – decyzje demontażowe prowadzone przez rząd i ucieczkę migrację z OFE jego członków.

Za złamanie zakazu reklamy OFE ustawa przewiduje wysokie kary. "Zakazane jest prowadzenie działalności polegającej na publikacji i emisji reklam dotyczących otwartych funduszy. Kto, wbrew zakazowi (...) publikuje, udostępnia lub rozpowszechnia informacje reklamowe o otwartym funduszu podlega grzywnie do 1 000 000 zł lub karze pozbawienia wolności do lat 2" - czytamy w projekcie ustawy.

Na wiele miesięcy przed wejściem w życie nowego systemu emerytalnego (styczeń 1999 roku) powszechne towarzystwa emerytalne, zarządzające funduszami – było wtedy 21 podmiotów - prowadziły na szeroką skalę reklamę – nie informację! – dotyczącą tzw. II filara. Była emerytura na bank (Zurich Solidarni OFE) i wakacje pod palmami i wszech rozlewający się na starość dobrobyt. Poskutkowało! Miliony złotych wydane przez poszczególne podmioty zaowocowały masowym przystępowaniem Polaków do funduszy emerytalnych. W pierwszych miesiącach 1999 roku najwięcej ubezpieczonych Polaków przystąpiło do OFE PZU „Złota jesień”, ponieważ fundusz miał nie tylko miał największą armię akwizytorów – 100 tys. zarejestrowanych, ale i masową akcję reklamową.

Obecnie zarządzający funduszami (czytaj ich akcjonariusze!) planują masową kampanię na rzec pozostania członkiem OFE. Czasu mają niewiele, ponieważ do MPiPS spłynęły już uwagi dotyczące projektu Ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku z określeniem zasad wypłaty emerytur ze środków zgromadzonych w otwartych funduszach emerytalnych z dnia 10 października 2013 roku.

Od 1 kwietnia 2014 roku członkowie nowego systemu emerytalnego będą mogli wybierać, czy chcą, by 2,92 proc. pensji brutto ubezpieczonego w formie comiesięcznej składki nadal trafiało do OFE, czy do ZUS na specjalne subkonto. Decyzja o wyborze OFE lub ZUS i OFE nie będzie ostateczna.

Komu warto zaufać

Myślący Polacy są zatrwożeni, że mimo wielu lat pracy mogą w przyszłości otrzymać niewielką emeryturę, jeżeli będzie ona składała się jedynie ze świadczenia wypłacanego przez ZUS – czyli z zasobów budżetu i bieżących składek pracujących obywateli. Jesteśmy świadomi tego, że obiecanki rządu, prognozy co będzie za 30,40 lat to fikcja. Wszak trudno dzisiaj obiecać, że za 30 lat nie będzie niżu demograficznego, że kilka milionów Polaków powróci z emigracji z uciułanymi eurasami i zacznie je wydawać w kraju, że będziemy mieli ponad przeciętny wzrost gospodarczy…

Młode pokolenie stoi przed nie lada wyzwaniami – w jaki sposób oszczędzać poza ZUS-em, aby nie być jedynie odbiorcą minimalnej emerytury państwowej, czy pozostać tylko w ZUS, czy OFE i ZUS. Od 1 kwietnia 2014 roku członkowie nowego systemu emerytalnego będą mogli wybierać, czy chcą, by 2,92 proc. składki emerytalnej nadal trafiało do OFE, czy też do ZUS na specjalne subkonto. Decyzja o wyborze OFE lub ZUS nie będzie ostateczna. Zatem przed podjęciem decyzji należy spokojnie przeanalizować historyczne wyniki wypracowane przez zarządzających aktywami swojego OFE i innych funduszy (patrz tabela).

Ile zyskali członkowie OFE

Komisja Nadzoru Finansowego podała dwa dni temu stopy zwrotu funkcjonujących obecnie 13.tu funduszy emerytalnych. Dla przyszłego emeryta liczy się przede wszystkim długoletnia umiejętność wypracowywania dobrych zysków.

Od 2003 roku do 2013 roku najwyższe stopy zwrotu ze składek członków wypracowali zarządzający aktywami OFE: MetLife Amplico, Pekao, Generali. Średnioroczna stopa zwrotu to niewiele ponad 9 proc. To znacznie więcej niż zyski z depozytów bankowych, obligacji SP, a także stopy zwrotu wypracowanej przez Fundusz Rezerwy Demograficznej zarządzany przez ZUS. W tym czasie najmniej korzystne pod względem inwestycyjnym OFE wypracowało średnioroczną stopę zwrotu niższą o ponad 1 proc. Zważywszy, że mamy coraz więcej kapitału na swoich kontach w II filarze warto pomyśleć o zmianie funduszu na lepszy.

W okresie ostatnich pięciu lat liderami były OFE: Nordea, ING, Allinz Polska. Zatem na 13 funduszy mamy sześć podmiotów, które w dłuższym horyzoncie czasowym przysparzają swoim członkom najwyższe zyski. Można powiedzieć, że członkowie tych funduszy dobrze wybrali.

Jak mawiają analitycy na inwestycje emerytalne należy patrzeć w co najmniej 3, 5. i 10. letnim okresie. Taki czas jest weryfikacją umiejętności zarządzających, a nie pół roku, czy rok – taki horyzont czasowy jest dobry dla inwestycji spekulacyjnych, a nie systematycznych, mających zgromadzić najwięcej kapitału. Warto przeanalizować poniższą tabelę i po wejściu w życie ustawy regulującej zmiany w systemie emerytalnym wybrać championa – i tak trzymać. Zdywersyfikować swoje finanse – ZUS i OFE oraz coś na trzecią „nóżkę” – może III filar? O tym także będę pisała.

Tabela

Źródło: KNF. Prezentowane wyniki inwestycyjne są wynikami netto (uwzględniają pobraną opłatę za zarządzanie). Stopą zwrotu funduszu jest wyrażony procentowo iloraz różnicy wartości jednostki rozrachunkowej w ostatnim dniu roboczym początkowego miesiąca rozliczeniowego i wartości tej jednostki w ostatnim dniu roboczym miesiąca rozliczeniowego dany okres. Średni ważona stopa zwrotu wszystkich otwartych funduszy za dany okres rozliczeniowy jest sumą iloczynów stopy zwrotu każdego z otwartych funduszy i wskaźnika przeciętnego udziału w rynku danego otwartego funduszu.

------------------------------------------------------------------

------------------------------------------------------------------

Zachęcamy do zakupów w naszym wSklepiku.pl!

W ofercie naszego sklepu znajdą Państwo:książki o różnorodnej tematyce, audiobooki, poradniki oraz bardzo atrakcyjne gadżety portalu!

Zapraszamy!