Elbląg otworzy polskim firmom dostęp do Bałtyku
Trwa bitwa o polską logistykę a jak poinformowało Ministerstwo Infrastruktury, budowa kanału żeglugowego z Elbląga na Bałtyk jest już na półmetku. To znakomita wiadomość dla wielu firm logistycznych.
- Po przekopaniu Mierzei Wiślanej Elbląg stanie się portem, przez który będą przepływać towary, dla których duże porty były za drogie - uważa wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk.
Zdaniem ministra możliwości rozwojowe Elbląga leżą w dostarczaniu towarów do większych portów oraz obsłudze ruchu regionalnego towarów w obszarze Bałtyku, Morza Północnego. Dodał, że port w Elblągu powinien przyciągnąć nowych klientów np. ze Wschodu i firmy logistyczne oraz żeglugi śródlądowej.
Dzięki przekopowi Mierzei znakomicie wzrosną możliwości przeładunkowe elbląskiego portu, który może stać się znakomitym łącznikiem miedzy transportem śródlądowym a morskim. Ale chodzi nie tylko o żeglugę śródlądową. Port ze swoimi możliwościami składowania wieluset tysięcy kontenerów będzie atrakcyjny także dla przewozów kolejowych i samochodowych.
Jak szacują władze portu w Elblągu obecny potencjał przeładunkowy portu to 1,2 do 1,5 mln ton, a po zakończeniu inwestycji wzrośnie dwukrotnie. Stąd do zarządu portu zgłaszają się już inwestorzy gotowi wybudować nowe terminale i powierzchnie składowe.
Kanał żeglugowy przez Mierzeję Wiślaną ma mieć około 1 km długości i 5 metrów głębokości. Umożliwi wpływanie do portu w Elblągu jednostek o zanurzeniu do 4 m, długości 100 m, szerokości - 20 m. Budowa kanału ma potrwać do 2022 roku.