TYLKO U NAS
To nie wina Facebooka, że ludzie lubią być dla siebie podli
Jakub Turowski, dyrektor ds. polityki publicznej w Europie Środkowo-Wschodniej, w Facebook był w poniedziałek gościem Maksymiliana Wysockiego w „Wywiadzie Gospodarczym” w telewizji wPolsce.pl. Odpowiedział w nim na jedno bardzo trudne dla tej firmy obecnie pytanie, które jako zarzut postawił ostatni Wall Street Journal (WSJ): Czy Facebook promuje prowokacje i ataki polityczne?
Kilka dni temu WSJ podał, że „Największe zaangażowanie użytkowników Facebooka generują treści negatywne i mowa nienawiści oraz posty obraźliwe - wynika z wewnętrznego raportu badaczy tej platformy. Potrzebę ujawnienia kodu algorytmu i jego zmiany podkreślali też ostatnio m.in. szefowie NASK, NCBR Investemnt Fund oraz CERT, podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.
Jednak WSJ podał jednocześnie, że szef Facebooka, Mark Zuckerberg, ma być przeciwny jakimkolwiek zmianom algorytmów w obawie przed utratą zaangażowania”.
„The Wall Street Journal” opublikował wnioski z badań realizowanych przez badaczy pracujących dla Facebooka, które przedstawiane zostały w wewnętrznej komunikacji firmy. Wynika z nich, że platforma wprowadzała algorytmy, by Facebook był zdrowszym miejscem, ale zamiast tego stał się platformą „bardziej rozgniewaną”.
„WSJ” podaje, że jesienią 2018 r. Jonah Peretti, dyrektor naczelny internetowego wydawcy BuzzFeed, wysłał e-mail do Marka Zuckerberga. Poinformował go, że najbardziej kontrowersyjne treści, jakie wyprodukowali wydawcy, stały się wirusowe na platformie, tworząc zachętę do produkowania ich w jeszcze większej ilości, a negatywne treści, jak zauważyli sami wydawcy, angażują ludzi bardziej.
Gazeta postawiła zarzut, że Mark Zuckerberg sprzeciwił się niektórym proponowanym poprawkom – co miało wynikać z dokumentów - ponieważ obawiał się, że mogą one zaszkodzić drugiemu celowi firmy – czyli zaangażowaniu jego użytkowników. Czy algorytmy odpowiadające za podrzucanie nam treści bardziej angażujących faktycznie generują hejt, na którym inni zarabiają? Dyrektor komunikacji na nasz region w Facebooku odpowiada, że artykuł w WSJ został nieco wyrwany z kontekstu, ponieważ zasadniczo powstał na bazie raportu Facebooka właśnie, w którym to Facebook analizuje to, co się dzieje rzeczywiście na jego platformie, by polepszyć działania samej platformy.
Zdajemy sobie sprawę, że one (narzędzia Facebooka – red.) nie są doskonałe, że potrzebują polepszenia i cały czas próbujemy działać w tym kierunku. Jednak mówienie o tym, że my zarabiamy na treści hejterskiej i na takiej treści, która negatywnie angażuje, nie jest zgodne z prawdą – ocenia Jakub Turowski, dyrektor ds. polityki publicznej w Europie Środkowo-Wschodniej, w Facebook. – Prowadzimy szereg badań, z których wynika, ze nasi użytkownicy będą dłużej na platformie, a na tym nam zależy, gdy będzie im na tej platformie dobrze, gdy będą się na platformie czuli bezpieczniej. Mówienie o tym, że to my promujemy treści negatywne i angażującą negatywnie nie jest zgodne z prawdą – dodał.
ZOBACZ CAŁY WYWIAD GOSPODARCZY: FACEBOOK BARDZIEJ POMAGA CZY SZKODZI? GOŚĆ: JAKUB TUROWSKI, dyrektor ds. polityki publicznej w Europie Środkowo-Wschodniej, Facebook
Turowski odniósł się także do algorytmów tworzących bańki informacyjne.
Zawsze mam problem z twierdzeniem, że to my tworzymy bańki. Moim zdaniem 40 lat temu, kiedy to „średni Kowalski” w Polsce miał dostęp do jednej, czy dwóch gazet i jednej, czy dwóch stacji telewizyjnych, to ten pluralizm był dużo mniejszych w porównaniu do tego, co ma dzisiaj z internetem i Facebookiem, gdzie ten wachlarz informacji, czy dostępu do informacji z różnych krajów, czy reprezentujący różne idee polityczne jest znacznie, znacznie szerszy – ocenił Turowski.
mw
ZOBACZ TEŻ: CZY FACEBOOK NAS POKONA? DLACZEGO NADAL IGNORUJEMY CYBERBEZPIECZEŃSTWO?GOŚĆ: Krzysztof Szubert, pełnomocnik rządu ds. Szczytu Cyfrowego ONZ – IGF 2021 oraz prezes NCBR INVESTMENT FUND
ZOBACZ TEŻ: JAK PRZESTĘPCY KORZYSTAJĄ Z CYFROWEJ TRANSFORMACJI? GOŚĆ: PAWEŁ JAKUBIK, CZŁONEK ZARZĄDU MICROSOFT POLSKA
mw