Czy szara strefa wykończy polskich producentów e-liquidów? (Wideo)
O trudnej sytuacji branży producentów płynów do e -papierosów , która wiąże się z konkurowaniem z szarą strefą na niespotykaną skalę, o obecnej sytuacji prawnej, podatkowej i pomysłach branży na przetrwanie, uzdrowienie rynku, a jednocześnie poprawie ściągalności podatków do budżetu państwa z Piotrem Zielińskim - Prezesem Stowarzyszenia STOPP, zrzeszającego krajowych producentów płynów do e-papierosów, właścicielem jednej z krajowych firm oraz mec. Krzysztofem Rutkowskim, radcą prawnym i doradcą podatkowym, ekspertem akcyzowym rozmawiała w Wywiadzie Gospodarczym Anna Niczyperowicz
W ostatnich miesiącach rozgorzała dyskusja medialna dotycząca opodatkowania akcyzą płynów do e-papierosów. W specjalistycznych raportach wskazuje się, że szara strefa w tym sektorze sięga niespotykanej skali – nawet 90%? Jak to w ogóle możliwe, żeby szara strefa sięgała 90% rynku w jakiejkolwiek dziedzinie?
Ta szara strefa powstała po wprowadzeniu nowych przepisów akcyzowych. Naszym zdaniem są one błędnie skonstruowane. Na rynku używek tytoniowych czy alkoholowych ta szara strefa nie przekracza 10 proc. W naszej branży szacuje się ją na poziomie 2/3 firm. Jako Stowarzyszenie STOPP apelujemy do Ministerstwa Finansów o możliwość wspólnej pracy nad zmianą tych przepisów, aby przeciwdziałać tej sytuacji – mówił Piotr Zieliński
Nasze postulaty sprowadzają się do tego, aby rozróżnić pomiędzy płynami zawierającymi nikotynę, a e-liquidami bez nikotyny, które są niemożliwe do skontrolowania przez organy nadzoru. Kryterium rozstrzygającym jest przeznaczenie, więc sama deklaracja, że produkt nie jest do e-papierosów już wystarcza , aby uniknąć opodatkowania – dodaje mecenas Krzysztof Rutkowski
całość rozmowy można zobaczyć tutaj: