Wywiad gospodarczy

Jak wygląda popyt konsumpcyjny w dobie pandemii?  / autor: Fratria
Jak wygląda popyt konsumpcyjny w dobie pandemii? / autor: Fratria

TYLKO U NAS

Polacy ruszyli na zakupy. Odreagowują zamrożenie gospodarki? [VIDEO]

Krzysztof Pączkowski

Krzysztof Pączkowski

Redaktor "Gazety Bankowej", portalu wGospodarce.pl i telewizji wPolsce. Ekspert w dziedzinie finansów, bankowości i rynków kapitałowych.

  • Opublikowano: 21 sierpnia 2020, 17:00

    Aktualizacja: 21 sierpnia 2020, 17:03

  • 0
  • Powiększ tekst

O tym jak wygląda popyt konsumpcyjny w dobie pandemii, szczególnie w kontekście obaw przed możliwym zakażeniem klientów przez COVID-19 w sklepach, czy też obiektach usługowych – rozmawiamy z Łukaszem Kozłowski, Głównym Ekonomistą Federacji Przedsiębiorców Polskich. Jak podkreśla on w Wywiadzie Gospodarczym dla telewizji Polsce, po publikacji sierpniowych danych Głównego Urzędu Statystycznego widać obecnie pogorszenie przyszłych nastrojów konsumenckich, co w znacznym stopniu jest pokłosiem strachu przed pandemią i jej wpływem na gospodarkę w okresie jesienno-zimowym. Jego zdaniem, jest jednak szansa, że te obawy do końca się nie zmaterializują, szczególnie biorąc pod uwagę stabilną sytuację finansową gospodarstw domowych.

-Chociaż faktycznie, o ile w lipcu konsumenci poczuli się bardziej komfortowo, to w sierpniu zdecydowanie odżyły obawy związane z koronawirusem – zwłaszcza, że ostatnio w kraju zdecydowanie wzrosła liczba notowanych zakażeń. Z drugiej strony dzisiejsze dane dotyczące sprzedaży detalicznej pokazują, że w lipcu konsumpcja zwiększyła się o 3 proc. w ujęciu rocznym – to oznacza, że jednak popyt odreagowuje – ocenia ekspert Federacji Przedsiębiorstw Polskich.

Według niego, należy zwrócić uwagę, że obecnie realizowany jest popyt, który był w poprzednich miesiącach w znacznym stopniu zamrożony i odkładany na później, w okresie najsilniejszych obostrzeń epidemicznych. Dlatego chociażby zakupy dóbr trwałych – jak sprzętu RTV czy AGD – wzrosły w lipcu aż o 16 proc. To wynik lepszy od tego odnotowanego w czasie poprzednich wakacji.

-Mówimy tutaj o poważniejszych wydatkach gospodarstw domowych, związanych z wcześniejszym planowaniem, jak również przewidywaniem przyszłości. Jest to przesłanka, że pewne zaufanie konsumentów zostało jednak odbudowane, a sytuacja finansowa gospodarstw domowych nie jest zła – tym bardziej, że nasz rynek pracy mocno nie ucierpiał w związku z pandemią – mówi Łukasz Kozłowski.

Jego zdaniem, choć obawy pozostają, to na jesieni gospodarka powinna w miarę normalnie funkcjonować.

-Nauczyliśmy się dużo skuteczniej walczyć z epidemią koronawirusa, odpowiednio izolować potwierdzone przypadki zakażeń. Jednocześnie zdecydowanie zwiększamy liczbę testów na COVID-19, przy zastosowaniu procedur i reżimu sanitarnego. W tej sytuacji nie przewiduję takiego ryzyka, że wrócimy do stanu, jaki mieliśmy np. w kwietniu – dodaje ekspert FPP.

Cały wywiad można obejrzeć tutaj:

Krzysztof Pączkowski

Powiązane tematy

Komentarze