Analizy

Zdjęcie ilustracyjne / autor: Fratria
Zdjęcie ilustracyjne / autor: Fratria

W styczniu banki pogorszyły ofertę depozytów

Oskar Sękowski, Bartosz Turek HRE Investments

  • Opublikowano: 30 stycznia 2023, 19:00

  • Powiększ tekst

Początek roku nie rozpieszcza oszczędzających. Większość banków pogorszyła oferty promocyjnych depozytów. Najczęściej w dół poszło oprocentowanie lub co najmniej maksymalna kwota, którą można zainwestować na preferencyjnych warunkach

Przez ostatnich 15 miesięcy przyzwyczailiśmy się do tego, że banki regularnie podnosiły oprocentowanie na lokatach i rachunkach oszczędnościowych. Przebyliśmy w tym czasie długą drogę. W drugiej połowie 2021 roku banki częściej oferowały klientom oprocentowanie liczone w promilach niż procentach. To jednak szybko się zmieniało. Pod koniec 2022 rok normą stały się oferty z oprocentowaniem na poziomie około 6%, a przy spełnieniu dodatkowych wymagań można było w promocji dostać obietnicę zysku na poziomie nawet ponad 8% w skali roku. Wszystkie dane przytaczamy oczywiście na poziomie “brutto”, a więc przed potrąceniem tzw. podatku Belki.

Styczeń 2023 roku przyniósł zgoła inną informację. Jest to pierwszy od dłuższego czasu miesiąc, w którym średnie oprocentowanie najlepszych depozytów spadło. Jeszcze w grudniu 2022 promocyjne depozyty pozwalały zarobić przeciętnie 7,54%. Obecnie jest to 7,3%. Różnica, póki co może i wielka nie jest, ale apetyty oszczędzających przy dwucyfrowej inflacji wciąż są dalekie od zaspokojenia. Wciąż nie możemy ponadto mówić o trwałej zmianie trendu. Jeśli jednak RPP faktycznie nie podniesie już stóp procentowych, to i trudno liczyć na to, że oprocentowanie depozytów znowu zacznie rosnąć.

Mniej “ósemek” z przodu

Trzeba także przy tym podkreślić, że wprowadzona przez jeden z banków w ostatnim miesiącu oferta na 10% wcale nie zachęciła innych instytucji do podnoszenia oprocentowania swoich produktów. Ponadto już wiemy, że maksymalna kwota, którą można będzie ulokować na 10% w skali roku zostanie w lutym obniżona z 50 do 30 tys. Złotych. Z dobrych zmian wspomnieć można tylko o dwóch instytucjach, które miały w styczniu lepszą ofertę depozytów niż miesiąc wcześniej. Niestety jedna z tych promocji kończy się 31 stycznia.

W większości przypadków mamy za to do czynienia z pozostawieniem oferty bez zmian, wycofaniem niektórych produktów lub tez obniżeniem ich oprocentowania. Jeszcze miesiąc temu ofert, które kusiły stopą zwrotu na poziomie 8% lub więcej było 17. W pierwszym miesiącu 2023 roku takich ofert jest o 2 mniej. Więcej jest za to produktów z niższym oprocentowaniem. Te, których oferta nie przekracza 8% stanowią już ponad połowę najlepszych depozytów.

Przypomnijmy, że w ramach naszego rankingu zbieramy co miesiąc informacje o najlepiej oprocentowanych lokatach i rachunkach oszczędnościowych. Skupiamy się na takich, w ramach, których powierzamy pieniądze na maksymalnie 12 miesięcy. Kluczowe jest dla nas bezpieczeństwo, a więc lokata lub rachunek oszczędnościowy muszą podlegać pod gwarancję BFG (lub identycznej instytucji z innego kraju UE). I choć przyjmujemy oferty, w ramach których trzeba skorzystać z produktów dodatkowych (konta, karty, a nawet ubezpieczenia), to robimy to tylko wtedy, gdy można z nich zrezygnować lub uniknąć kosztów aktywnie korzystając z karty lub konta.

Koniec podwyżek stóp studzi ofertę lokat

Styczeń 2023 to także kolejny miesiąc, w którym RPP pozostawiła stopy procentowe na niezmienionym poziomie i to już po raz czwarty z rzędu. To właśnie dlatego większość banków nie podwyższyła oprocentowania swoich produktów lub też zdecydowała się na jego obniżanie. Pomiędzy stopami, a oprocentowaniem depozytów istnieje bowiem wyraźny związek. Podobne zależności można będzie prawdopodobnie obserwować w następnych miesiącach. Jak bowiem sugerują aktualne notowania kontraktów terminowych (FRA) nie można wykluczyć obniżek stóp procentowych w tym roku.

Nie jest to dobra wiadomość, jeśli spojrzymy na realne wyniki rocznych lokat, czyli tych po uwzględnieniu podatku i inflacji. Chodzi tutaj o to, że spodziewane ruchy ze strony banków wpłyną negatywnie na walkę naszych oszczędności z inflacją. Ta zgodnie z prognozami NBP ma w ostatnim kwartale 2023 roku wynosić 8%. To znaczy, że dziś musielibyśmy założyć roczną lokatę na co najmniej 9,9%, aby zachować siłę nabywczą oszczędności. Obecnie tylko jeden bank ma taką ofertę, choć trzeba mieć świadomość, że jest ona obarczoną kilkoma dodatkowymi warunkami. Mówimy tu o ofercie dla nowych klientów, z której skorzystamy jedynie przez 2 tygodnie od założenia konta. Ponadto rachunek ten będzie bezpłatny, o ile co miesiąc będziemy go zasilać i co najmniej raz wykonamy transakcję bezgotówkową. A gdyby i tego było mało, to promocyjne warunki obowiązują tylko przez 180 dni i do końca stycznia 2023 roku dotyczą depozytu na maksymalnie 50 tysięcy złotych, a od lutego limit ten zostanie obniżony do 30 tysięcy.

Oskar Sękowski, Bartosz Turek

HRE Investments

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.