Analizy

Po raz kolejny inflacja w USA przekroczyła prognozy / autor: Pixabay
Po raz kolejny inflacja w USA przekroczyła prognozy / autor: Pixabay

Inflacja w USA niepokoi. Dolar zalicza silne odbicie

Bartosz Sawicki

Bartosz Sawicki

fintech Cinkciarz.pl

  • Opublikowano: 10 kwietnia 2024, 16:30

  • Powiększ tekst

W marcu ceny konsumenckie i bazowe podniosły się w USA o 0,4 proc. m/m. Skok był identyczny jak w lutym i ponownie silniejszy od rynkowych prognoz. Dynamika CPI podniosła się do najwyższego od września ub.r. poziomu 3,5 proc. r/r. Inflacja bazowa utrzymała wartość 3,8 proc. r/r. 

Dzisiejsze dane zdecydowanie nie ugruntują w Fed przekonania, że niebawem będzie można bezpiecznie przystąpić do obniżek stóp procentowych pozostających od lipca ub.r. w najwyższym od przeszło dwóch dekad przedziale 5,25-5,50 proc. Miesięczne skoki cen są w tym roku dwa razy silniejsze niż wzrosty cen, przy których osiągany jest cel inflacyjny. W takich warunkach furtka do obniżek coraz wyraźniej się zamyka.

W każdym z miesięcy pierwszego kwartału presja cenowa w USA była wyższa od prognoz. Zwątpienie w postęp dezinflacji na ostatniej prostej w drodze do celu trafia na podatny grunt. Rezonuje z siłą rynku pracy, uwiarygodniając dążenie Fed, by inwestorzy porzucili przesadny optymizm odnośnie do terminu rozpoczęcia i tempa luzowania polityki pieniężnej. Na koniec grudnia rynki oczekiwały cięcia już w marcu. Tymczasem obecnie szanse pierwszej redukcji na posiedzeniu 12 czerwca szacować można już tylko na niespełna 25 proc. W rezultacie dolar rozpędza się. USD/PLN w pierwszej reakcji rośnie do 3,95, a EUR/USD spada pod 1,08.

Mimo to długoterminowe perspektywy dolara postrzegamy negatywnie, oczekując kilkuprocentowego spadku jego wartości w relacji do euro w pozostałej części roku. Obniżanie się dochodu do dyspozycji amerykańskich gospodarstw domowych i przegryzanie się przez wskaźniki inflacyjne niższych kosztów najmu domów powinny w pewnym momencie powinny oddziaływać w kierunku słabnięcia presji na ceny. Prognozy fintechu Cinkciarz.pl zakładają, że punkt równowagi w notowaniach na dobre przesunie się w testowane już w minionych dniach okolice 4,25. W rezultacie na koniec roku za dolara powinniśmy płacić niewiele więcej niż 3,70 zł.

Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.