Inflacja bazowa z chwilowym cofnięciem po wrześniowym skoku
Inflacja bazowa wyhamowała w październiku z najwyższego od marca poziomu 4,3 proc. r/r do 4,1 proc. r/r. Odczyt wypadł minimalnie poniżej prognoz. Na tym jednak dobre informacje się kończą, a zaczynają niepokojące.
»» O odczycie inflacji bazowej czytaj więcej tutaj:
Inflacja bazowa – wielki skok w skali miesiąca!
Po pierwsze, ceny z wyłączeniem żywności i paliw w porównaniu z wrześniem podniosły się o 0,4 proc. Silniejszy wzrost zanotowano poprzednim razem w kwietniu. Wskaźnik przybrał wartość znacznie powyżej wzorca sezonowego, a presja cenowa znów nabiera impetu. Kilkunastoprocentowa dynamika wynagrodzeń w gospodarce narodowej wywiera presję, która najmocniej objawia się w usługach. Ich ceny w październiku podniosły się o 6,7 proc. r/r.
Po drugie, inflacja bazowa, której cykliczny dołek na poziomie 3,6 proc. r/r wypadł w czerwcu, w kolejnych miesiącach jeszcze wzrośnie. Dynamika CPI w marcu 2025 r. najpewniej zbliży się do 6 proc. r/r, ale w kolejnych kwartałach powinna dość wyraźnie hamować. Inaczej ukształtuje się inflacja bazowa, która będzie utrzymywać się na podwyższonym pułapie. Ponowny spadek wskaźnika poniżej 4,0 proc. r/r może nie ziścić się wcześniej niż w 2026 r. Uporczywa inflacja bazowa będzie koronnym argumentem przeciwko agresywnym cięciom kosztu pieniądza, gdy RPP na wiosnę wznowi luzowanie. W 2025 r. należy spodziewać się maksymalnie czterech dostosowań o skali 25 pb.
Luzowanie polityki pieniężnej o takiej skali wydaje się w pełni odzwierciedlone w wycenie złotego. Prognozy walutowe fintechu Cinkciarz.pl dot. EUR/PLN i USD/PLN, które agencja Bloomberg ponownie uznała za najtrafniejsze na świecie, mówią o osunięciu się w końcówce roku kursu euro poniżej 4,30 zł i powrocie kursu dolara w okolice 4 zł. W szerszym horyzoncie złoty nie ma znaczącego potencjału do umocnienia w relacji do wspólnej waluty, ale powinien kontynuować wspinaczkę względem USD, który może mieć problemy z utrzymaniem ostatniego kilkuprocentowego rajdu. Po wygranej Donalda Trumpa inwestorzy zdają się przypisywać kontynuacji obniżek stóp przez Fed zbyt niskie prawdopodobieństwo. Amerykańska waluta w połowie przyszłego roku będzie kosztować zapewne ok. 3,85 zł.
Bartosz Sawicki, analityk fintechu Cinkciarz.pl
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje