JP Morgan widzi znaczące ryzyko recesji w USA
Środowa sesja przyniosła kontynuację globalnego odreagowania po załamaniu z przełomu tego i ubiegłego tygodnia. Po solidnym starcie indeksy w Europie systematycznie powiększały wzrosty, finalnie na głównych zwyżkach zobaczyliśmy zwyżki od 1,50% (DAX) do 2,33% (FTSE MiB). Bardzo ostygły emocje wokół Japonii, Nikkei zamykało się wzrostem o 1,19%, a Schnichi Uchida, zastępca Kazuo Uedy udzielił wywiadu, w którym powiedział, że w przypadku niestabilności rynków stopy nie będą dalej podwyższane. Kurs EURUSD ponownie testował 1,0910, ale powrócił do okolic 1,0930 dzisiaj rano na fali spadku rentowności w USA w drugiej połowie dnia.
mWIG40 wzrósł wczoraj o 1,21%, a sWIG80 o 1,92%, ale WIG20 spadł o 0,06% i tylko częściowo ten słaby wynik można tłumaczyć dywidendą PKO – wzrost WIG o 0,90% i tak trudno uznać za wielki sukces, choć wystarcza to by indeks powrócił na dodatni poziom YTD. Pozytywną kontrybucję przestał dostarczać Orlen (-0,44%), odbicie banków było marginalne (+0,19% na poziomie sektora). Dobrze zachowywały się Allegro (+2,49%), CD Projekt (+4,22%) czy Dino (+1,87%), głęboką przecenę odreagowywało PGE (+3,23%), ale z pewnością nie można mówić o jakimkolwiek przełomie. Brakowało też gwiazd takich, jakimi dla średnich spółek były Wirtualna Polska (+11,77%) i Neuca (+6,68%).
Giełdy amerykańskie rozpoczęły dzień od wyraźnych wzrostów, ale po początkowej stabilizacji ponownie zapanował strach, a indeksy zamknęły się finalnie na minimach, tracąc odpowiednio 0,77% (S&P500) oraz 1,05% (NASDAQ). Duże poruszenie wywołały prognozy JP Morgan, który widzi 35% prawdopodobieństwa recesji w USA przed końcem roku i 45% do końca 2025 r. Testem dla wartości analizy będą działania FOMC – JPM oczekuje cięć po 50 pb we wrześniu i listopadzie. Rynek przypisuje obecnie takiemu scenariuszowi prawdopodobieństwo około 30%, sami uważamy, że jest ono niższe. Wczoraj znowu widzieliśmy odwrót od najbardziej zmiennych spółek, nVIDIA spadała o 5,12%, Tesla o 4,43%. Złośliwie można powiedzieć, że być może to efekt informacji, że Cathie Wood ruszyła na zakupy – ARK Innovation traci już niemal 25% YTD.
Sesja w Azji ma mieszany przebieg, lekko spada Nikkei, lekko rosną giełdy chińskie. Efekt ulgi, że załamanie w Japonii nie miało ciągu dalszego, prawdopodobnie się wyczerpał. Dzisiejsza sesja rozpocznie się niemal na pewno od spadków w Polsce i Europie, w absencji ważniejszych danych absolutnie najważniejszym punktem dnia będzie publikacja danych o wnioskach o zasiłek w USA (prognozy: 241 tys. nowych wniosków wobec 249 tys. przed tygodniem). Gdyby odczyt miał się okazać wyższy od ubiegłotygodniowego, musimy zapewne przygotować się na wyraźną przecenę. Sami jesteśmy jednak zwolennikami tezy, że recesji w tym roku nie będzie, a w przyszłym jej ryzyko wciąż jest ograniczone, kolejne dane z USA będą mieszane, a próby wymuszenia na FOMC awaryjnych obniżek stóp, gdy S&P500 wciąż zyskuje 9% YTD, się nie powiodą.
Kamil Cisowski Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego Dom Inwestycyjny Xelion