Na GPW przebudzenie mocy
Notowania kontraktów futures sugerują ostrożny optymizm w Europie i USA, ale u nas nie można pewnie wykluczyć lekkiej korekty po świetnej sesji poniedziałkowej. Przebieg dnia zdeterminują zapewne dane PPI z USA.
Na rynkach europejskich nie działo się w poniedziałek wiele. Początek sesji okazał się wzrostowy, tak jak wskazywały giełdy azjatyckie i notowania kontraktów futures, ale cała sesja przebiegła spokojnie z lekką tendencją spadkową. Najwyższe, około półprocentowe wzrosty notowane były w Londynie i Mediolanie, ale DAX i IBEX zamykały się w okolicach zera, a Stoxx600 i CAC40 nawet poniżej poziomu neutralnego.
Wręcz wymarzony przebieg miała natomiast sesja w Warszawie, która rozpoczynała się bardzo dobrze dzięki świetnym szacunkowym wynikom Orlenu, a później zamieniła się w prawdziwy festiwal zakupów. WIG20 wzrósł o 3,42 proc., mWIG40 o 2,82 proc., a sWIG80 o 1,17 proc.. Na plusie zamykały się wszystkie spółki głównego indeksu i 34 średnie. Wspomniany Orlen zyskał 4,87 proc., ale niewiele ustępowały mu LPP (+4,66 proc.) oraz PKO (+4,08 proc.). Nawet najsłabszy wśród blue chipów Cyfrowy Polsat zyskał 1,57 proc.. W drugim szeregu o 5,66 proc. drożało CCC, o 5,06 proc. Benefit. Jedyną wątpliwość mogą budzić niezbyt wysokie obroty (884,5 mln zł), ale i tak wydaje się, że możemy mówić o potencjalnym przełomie w relatywnej sile Warszawy na tle otoczenia zewnętrznego po jej kilkutygodniowej słabości.
S&P500 zamknęło się w poniedziałek neutralnie, NASDAQ zyskał 0,21 proc. Jakiekolwiek próby ruchu w górę były szybko gaszone, co przesadnie nie zaskakuje – będą one zapewne potrzebowały paliwa w postaci dobrych danych inflacyjnych za lipiec. Dobre radziły sobie półprzewodniki, nVIDIA zyskiwała 4,08 proc., ale pod kreską zamykało się 339 spółek głównego indeksu.
W godzinach porannych rewelacyjnie zachowuje się Nikkei, zyskując ponad 3 proc., ale nastroje na reszcie głównych rynków azjatyckich są stonowane, zarówno na parkietach chińskich, jak i w Bombaju. Notowania kontraktów futures sugerują ostrożny optymizm w Europie i USA, ale u nas nie można pewnie wykluczyć lekkiej korekty po świetnej sesji poniedziałkowej. Przebieg dnia zdeterminują zapewne dane PPI z USA, wyniki poda też Home Depot. U nas po zamknięciu zrobi to KGHM.
Kamil Cisowski, Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego, Dom Inwestycyjny Xelion