Analizy

Sztaba złota w zasobach NBP. Ekspozycja Centrum Pieniądza NBP / autor: Fratria / JK
Sztaba złota w zasobach NBP. Ekspozycja Centrum Pieniądza NBP / autor: Fratria / JK

Po co nam tyle złota?

Aleksander Pawlak, prezes firmy Tavex

  • Opublikowano: 26 listopada 2024, 12:01

    Aktualizacja: 26 listopada 2024, 12:03

  • Powiększ tekst

Narodowy Bank Polski (NBP) nie zwalnia i staje się największym nabywcą złota w trzecim kwartale br. według Światowej Rady Złota. Natomiast z kalkulacji firmy Tavex wynika, że obecne rezerwy złota NBP wynoszą 427 ton, stanowiąc 17,73 proc. udziału w całości aktywów rezerwowych. Tym samym brakuje nam niecałych 3 proc. do zrealizowania dawno zapowiedzianego planu. Dlaczego NBP tak aktywnie inwestuje w złoto? Czy to strategiczna decyzja na czas globalnej niepewności?

Banki a złoto

Narodowy Bank Polski zaskakuje na rynku złota. Według danych firmy Tavex, polskie rezerwy złota wzrosły w październiku do 427 ton, co oznacza zakup niemal 7,5 tony tego cennego kruszcu w ciągu jednego miesiąca. To znaczący krok, szczególnie w kontekście globalnego spowolnienia zakupów złota przez banki centralne.

Jak wynika z raportu Światowej Rady Złota (WGC), w III kwartale 2024 roku popyt na złoto ze strony banków centralnych wyniósł 186,2 tony, co stanowi aż 49 proc. spadek w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku, kiedy zakupy osiągnęły poziom niemal 364 ton. Polska zdaje się jednak wyłamywać z tego trendu, konsekwentnie budując swoje rezerwy.

Warto jednak wiedzieć, że procentowy spadek w przypadku zakupu złota przez banki centralne, choć wygląda spektakularnie, pojawia się z uwagi na relatywnie wysoki punkt odniesienia, czyli rekordowych ostatnich dwóch lat. Ponadto, jak wskazuje Światowa Rada Złota – na podstawie oświadczeń niektórych banków centralnych – powodem spowolnienia był również gwałtowny wzrost cen złota od marca br.

W obliczu tych informacji, a także prowadzonej przez NBP kampanii, wiele osób może się zastanawiać, dlaczego wciąż kupujemy złoto i po co nam tyle kruszcu? Jedną z odpowiedzi może być fakt, że zakupy te podyktowane są wzmocnieniem postrzegania stabilności finansowej Polski, natomiast relatywnie duże ilości w stosunku do innych krajów wynikają z naszego, geograficznego położenia i tlących się za naszą wschodnią granicą ryzyk geopolitycznych. Warto pamiętać, że złoto to nie tylko zabezpieczenie, ale i kluczowy element budowania zaufania na arenie międzynarodowej.

Pomimo procentowych spadków i spowolnienia widać już gołym okiem, że gdy dołożymy jeszcze IV kwartał, ten rok i tak będzie bardzo udany ma tle historycznej średniej i wciąż można mówić o sporym zainteresowaniu kruszcem ze strony banków centralnych, wśród których zakupowy prym wiódł w III kwartale nie kto inny, jak Narodowy Bank Polski – wskazuje Tomasz Gessner, główny analityk firmy Tavex.

Polska blisko celu – złoto wciąż w centrum uwagi NBP

Światowy wyścig po złoto trwa, a Polska konsekwentnie zaznacza w nim swoją obecność. Prezes Narodowego Banku Polskiego prof. Adam Glapiński od lat podkreśla potrzebę zwiększenia udziału złota w krajowych rezerwach walutowych do poziomu 20 proc. Po październikowych zakupach ten wskaźnik wynosi już niemal 18 proc., co oznacza, że realizacja ambitnego planu jest na wyciągnięcie ręki.

Czy Polska zdecyduje się kontynuować zakupy po osiągnięciu wyznaczonego celu? Na to pytanie odpowiedź poznamy w przyszłości. Jednak jedno jest pewne – mimo imponujących wyników do światowej czołówki jeszcze daleka droga. Dla porównania, Stany Zjednoczone, Niemcy i Włochy posiadają odpowiednio 8,133.46 tony, 3,351.53 tony i 2,451.84 tony złota w swoich rezerwach.

Pomimo ostatnich spadków cen, złoto monetarne pozostaje kluczowym elementem dywersyfikacji rezerw walutowych na całym świecie. Globalny popyt na ten kruszec sprawia, że jest jednym z najbardziej pożądanych aktywów, o które rywalizują państwa na wszystkich kontynentach. W obecnych czasach geopolitycznych napięć, złoto staje się gwarantem bezpieczeństwa finansowego dla wielu krajów – podkreśla Aleksander Pawlak, prezes firmy Tavex.

Polska strategia zakupów złota to nie tylko krok w stronę większej stabilności finansowej, ale również sygnał, że nasz kraj traktuje bezpieczeństwo gospodarcze priorytetowo. W obliczu zmieniającego się krajobrazu globalnej ekonomii i polityki, złoto niezmiennie pozostaje symbolem wartości i gwarancją stabilności – podsumowuje.

Materiały prasowe, oprac. Sek

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych