Dzień danych zza oceanu
Środa przyniosła znaczną kumulację odczytów zza oceanu. Ostatecznie, słabsze wyniki z indeksów koniunktury i zamówień przeważyły nad dobrymi z rynku pracy oraz informacjami o dochodach. W Polsce spada bezrobocie, a waluta rosyjska wreszcie urealnia swój brak wartości.
Pakiet danych zza oceanu
Środa była bardzo bogata w dane z USA. O 14:30 dowiedzieliśmy się, że w ramach rewizji danych nie zmieniono odczytu PKB za trzeci kwartał. Dodatkowo znów spadła liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Słabiej wypadły jednak zamówienia na dobra – zarówno z wyłączeniem środków transportu, jak i z ich uwzględnieniem. To rozróżnienie jest istotne ze względu na duży wpływ handlu samochodami na ten wskaźnik. W dalszej części dnia opublikowano indeks Chicago PMI, który okazał się wyraźnie słabszy od oczekiwań. Na osłodę zobaczyliśmy jeszcze niespodziewany wzrost dochodów Amerykanów. Rynek silniej wycenił jednak zamówienia i słabszy indeks koniunktury, co spowodowało wczorajsze osłabienie dolara względem głównych walut.
Niespodziewany spadek bezrobocia
Wczoraj wbrew przypuszczeniom bezrobocie w Polsce spadło do 4,9 proc. Ostatni raz osiągnięto taki wynik w czerwcu zeszłego roku. To także druga najniższa wartość od lat 90. Październik to jednak koniec prac sezonowych w rolnictwie, w związku z czym można oczekiwać, że wynik ten w kolejnych miesiącach nie ulegnie poprawie, a nawet może się delikatnie pogorszyć. Bezrobocie w Polsce w miesiącach zimowych idzie około pół punktu procentowego w górę, a od początku prac sezonowych w rolnictwie i turystyce letniej znów wraca. Rynki przyjęły te dane wyjątkowo spokojnie. Nie było widać reakcji na polskim złotym.
Problemy rubla
Waluta rosyjska przyciąga uwagę na rynkach tylko jak dzieje się coś bardzo nieszablonowego. Odcięcie Rosji od rynków światowych spowodowało, że zainteresowanie kwotowaniami wyraźnie spadło, a w ciągu ostatniego tygodnia rubel stracił aż 10 proc. swojej wartości. W tle pojawiła się informacja centralnego banku Rosji o możliwym wstrzymaniu skupu walut obcych. Złośliwi komentatorzy zwracają uwagę, że jak ktoś ma walutę obcą i potrzebuje rubli rosyjskich to znacznie łatwiej znajdzie na ulicy chętnego na wymianę po kursie rynkowym niż w drugą stronę. Mówi się również o możliwych dalszych podwyżkach stóp procentowych. Warto zaznaczyć, że jednak rosły one w tym roku w lipcu, wrześniu i październiku, a mimo tego rubel jest w odwrocie.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:
14:00 – Niemcy – inflacja konsumencka.
Maciej Przygórzewski – główny analityk w InternetowyKantor.pl
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje