To mogą być najgorsze inwestycje w 2025 r.
Wielu z nas zastanawia się, w co warto zainwestować w obecnych warunkach? Legendarny Warren Buffett podpowiada, jak znaleźć odpowiedź na to pytanie. Według niego kluczowe są dwie zasady. Pierwsza brzmi: nigdy nie trać pieniędzy. Druga zasada to: nigdy nie zapominaj o pierwszej zasadzie. Mając to na uwadze, przedstawiamy rodzaje inwestycji, których warto unikać przy podejmowaniu decyzji w 2025 r.
Tesla
Niewątpliwie jednym z największych beneficjentów wygranej Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich był Elon Musk, który obecnie posiada 12,8 proc. udziałów w Tesli o wartości aż 142 miliardów dolarów. Akcje spółki, po oczekiwanym wprowadzeniu ceł zaporowych na konkurentów zza oceanu, w ciągu ostatniego roku zyskały aż 62 proc. Jak jednak podkreśla inny słynny inwestor Howard Marks: „Sukces inwestycyjny nie wynika z kupowania dobrych rzeczy, ale z kupowania ich po korzystnej cenie„.
Obecną cenę akcji Tesli trudno nazwać korzystną, ponieważ sugeruje ona, że zyski spółki będą się podwajać każdego roku przez najbliższe pięć lat. Podstawowy wskaźnik wyceny cena do zysków (C/Z) wynosi obecnie aż 104, podczas gdy średnia rynkowa oscyluje w okolicach 25. Nawet w najbardziej optymistycznym scenariuszu przewidywane tempo wzrostu przewyższa dotychczasowe, które i tak było imponujące – średniorocznie na poziomie 42 proc. w ostatniej dekadzie.
Warto również zauważyć, że Tesla działa w branży wyjątkowo kapitałochłonnej i musi wydawać aż 75 proc. wypracowanego zysku na utrzymanie tempa wzrostu. W związku z tym analitycy Invest.Cinkciarz.pl ostrzegają, że rok 2025 może okazać się negatywnym zaskoczeniem dla inwestorów, którzy rozważają zakup akcji Tesli na ich historycznych szczytach.
Ropa
Rok 2024 przyniósł niespodzianki dla inwestorów na rynku ropy WTI. Cena surowca spadła w pewnym momencie do poziomu wsparcia wynoszącego 65 dolarów za baryłkę. Mimo chwilowego odbicia uważamy, że ceny ropy mogą nadal znacząco spadać.
Stany Zjednoczone, jako największy producent ropy naftowej, odpowiadają za 21,4 proc. światowego wydobycia, podczas gdy grupa OPEC+ dostarcza blisko jedną trzecią globalnej produkcji. W USA wydobycie osiągnęło rekordowe poziomy za prezydentury Joe Bidena, a Donald Trump w swojej kampanii zapowiada dalszy wzrost produkcji w celu obniżenia cen surowca. Tymczasem OPEC+ utrzymuje cięcia wydobycia wynoszące 5,7 proc. globalnego popytu, co ma stabilizować ceny. Strategia ta okazuje się jednak nieskuteczna ze względu na rosnącą podaż z USA oraz słabnący popyt.
W obliczu tych wyzwań członkowie OPEC+ mogą zdecydować się na zakończenie polityki ograniczania wydobycia, by zminimalizować własne straty. Utrzymywanie kosztownej polityki cięć może wkrótce zostać ograniczone, co w konsekwencji mogłoby prowadzić do dalszego spadku cen ropy na globalnych rynkach.
DAX 40
W 2024 r. gospodarka Niemiec skurczyła się o 0,3 proc., a przemysł stracił aż 4,6 proc. Mimo to indeks DAX 40 wzrósł o 18 proc.
Sprzedaż samochodów osobowych w Niemczech spadła w sierpniu o 27,8 proc. rok do roku, przy czym rejestracje aut elektrycznych zmniejszyły się aż o 69 proc. Tylko Volkswagen zaliczył wzrost sprzedaży (+4,2 proc.), podczas gdy BMW, Mercedes-Benz i Porsche zanotowały spadki.
W ciągu dekady niemieckie akcje rosły średniorocznie o 4,2 proc., w porównaniu do 13,1 proc. w USA. Wycena indeksu DAX 40 zakłada wzrost zysków o 16,5 proc. rocznie, co analitycy Invest.Cinkciarz.pl oceniają jako mało prawdopodobne ze względu na rosnącą konkurencję, zwłaszcza z Chin. Z tego powodu może dojść do korekty na indeksie DAX 40 w 2025 r.
Intel
Intel, niegdyś uznawany za lidera w swojej branży, obecnie zmaga się z poważnymi problemami finansowymi. Firma zajmująca się projektowaniem i produkcją procesorów oraz kart graficznych przegapiła kluczowe momenty rozwoju technologicznego, ustępując miejsca konkurentom, takim jak Nvidia, AMD czy TSMC. Mimo dynamicznego wzrostu rynku napędzanego rozwojem technologii sztucznej inteligencji sprzedaż Intela spadła o 6 proc. rok do roku. Spowodowało to przecenę akcji spółki o 70 proc. poniżej swoich historycznych szczytów.
Aby nadrobić zaległości wobec konkurencji, Intel musi ponosić wysokie koszty inwestycyjne, co doprowadziło do rekordowej straty na poziomie 16,6 miliarda dolarów w ostatnim kwartale. Strata ta stanowi ok. 20 proc. obecnej kapitalizacji spółki, która wynosi 85,5 miliarda dolarów.
Firma planuje wprowadzenie nowej technologii litografii do pełnej produkcji w III kw. 2025 r. Jednak prognozy te, opublikowane w 2021 roku, nie zostały dotychczas zaktualizowane, co budzi wątpliwości odnośnie do ich realizacji.
Obecna wycena, oparta na wynikach sprzed kryzysu spółki, zakłada, że sprzedaż musiałaby rosnąć w tempie ok. 37 proc. rocznie przez najbliższe lata. Według analityków Invest.Cinkciarz.pl rosnące koszty działalności sprawią, że wielu inwestorów może być rozczarowanych wynikami spółki w 2025 r.
Grzegorz Dróżdż, analityk Conotoxia Ltd. (Invest.Cinkciarz.pl)
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje